Trenerowi asystował Marcel Lička. Widok trenerów pierwszej drużyny ćwiczących z 15-latkami - to widok wyjątkowy, przynajmniej w Radomiu. Wszystko wskazuje na to, że można to zmienić. Treningi prowadzone przez szkoleniowców pierwszego Radomiaka mają być jednym z elementów rozwoju Akademii Radomiaka. Planowane są kolejne podobne zajęcia.
- Zawodnicy mają dziś wszystko by trenować, super sprzęt, piłki, obuwie. Brakuje jedynie porządnych boisk. Naszym celem jest jednak przede wszystkim wychowanie człowieka, osobowości. Nauczenie odpowiedzialności, dyscypliny, samokontroli, kreatywności. Jeśli wychowamy dobrego człowieka, to będziemy mieli też dobrego piłkarza - powiedział Verner Lička.
Czeski szkoleniowiec - tak po treningu ocenił zespół, z którym trenował: - Chłopcy pokazali zaangażowanie i dobre przygotowanie techniczne. Na pewno mają jeszcze sporo do poprawy, np. w zakresie taktyki, czy reakcji po stracie piłki. W czasie gry kilka akcji było super. Widać, że są w tej grupie zawodnicy mający zadatki na dobrych i bardzo dobrych piłkarzy, którzy niedługo mogą zapukać do pierwszego zespołu, ale czeka ich jeszcze dużo pracy.
- Przypomnę, że z pierwszym zespołem trenuje już dwóch piłkarzy z rocznika 2000, więc tylko o rok starszych od tych, z którymi dziś ćwiczyliśmy. Tak więc dla każdego zawodnika Akademii Radomiak jest perspektywa zagrania kiedyś w pierwszym zespole. Tu zobaczyłem także dobre przygotowanie motoryczne. W ogóle chłopcy w Polsce są bardzo chętni do biegania, dużo bardziej jak w Czechach, gdzie są trochę leniwi pod tym względem - dodał Marcel Lička
- Dla naszych zawodników taki trening to dodatkowa motywacja, zastrzyk nowej wiedzy, doświadczenia, a dla trenerów „jedynki” przegląd możliwości młodych piłkarzy, którzy przecież wkrótce mogą zasilić pierwszy zespół - stwierdził z kolei Maciej Lesisz, trener juniorów młodszych (rocznik 2001).
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>