"Wojskowi" zajmują w obecnej chwili 5. miejsce z dorobkiem 45 punktów. Podopieczni trenera Roberta Prygla mają dwa oczka straty do czwartego LOTOS-u Trefl, który 12 kwietnia zmierzy się na własnym parkiecie z Będzinem. Gdańszczanie zapewne wygrają ten pojedynek, ale dopóki piłka w grze...
Cuprum z kolei plasuje się na szóstej lokacie, mając na swoim koncie 43 punkty. Będzie to więc potyczka ligowych sąsiadów, którzy najprawdopodobniej zmierzą się także w fazie play-off o piąte miejsce na zakończenie sezonu 2015/2016.
Sobotni mecz jest o tyle istotny, gdyż drużyna, która zajmie wyższą pozycję po 26. kolejkach, zagra - jeśli do niego w ogóle dojdzie - decydujące trzecie spotkanie na własnym parkiecie, co jest wielkim handicapem. Nasz zespół potrzebuje więc przynajmniej dwóch setów do spełnienia tego celu.
- Nastawiamy się na walkę. Mogę zapewnić, że na pewno będziemy walczyć o każdą piłkę. Atmosfera w zespole jest fajna, na treningach widać pełne zaangażowanie - zapewnia w rozmowie z wksczarni.pl, libero Adam Kowalski, który został wybrany MVP meczu z Jastrzębskim w ostatnią środę (3:0 dla radomian).
Spotkanie Cuprum Lubin - Cerrad Czarni Radom rozegrane zostanie w sobotę (9 kwietnia) o godz. 14:45 w Lubinie.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>