Niedziela 24 listopada
Emmy, Flory, Jana
RADOM aktualna pogoda

Mundial po radomsku: Tak się kończy liczenie na ''drapane''

Radomski Komentator 2014-07-10 14:25:00

Argentyna i Holandia uraczyły nas przeraźliwie nudnym jak na półfinały mistrzostw świata widowiskiem. Wróciły piłkarskie szachy, ale generalnie im bliżej końca mistrzostw, tym mniej spontanicznych, pełnych dynamicznych ataków spotkań. Mniej też bramek i wyrafinowanych zagrań, bo i gwiazd mniej – ich zespoły często zdążyły już poodpadać.

Choć mecz toczył się pod lekkie dyktando Argentyny, można było odnieść wrażenie, że te karne są na rękę i jednym i drugim. Tyle, że Holendrzy nie mogli już wystawić Tima Krula, który wcześniej błysnął obroną karnych w pojedynku z Kostaryką, gdyż trener Van Gaal wykorzystał już komplet zmian. Cillessen okazał się w tej kwestii dyletantem. Inna sprawa, że liczenie na „drapane”, czyli konkurs jedenastek zgubiło już niejeden zespół…

Czy Holandii nie było stać na zwycięstwo w regulaminowym czasie? Zapewne tak, ale Argentynę również. Jej gwiazdor Messi może nie błyszczał, ale w przeciwieństwie do Neymara z Brazylii on po pros5tu na boisku BYŁ i to pogłębiało wiarę futbolistów Ameryki Płd. Na końcowy sukces. No i trudno oprzeć się wrażeniu, że lepszą kolejność strzelców ustalił jednak trener Argentyny.

Teraz czas na finał. Zgadzam się bowiem z van Gaalem, że mecz o 3 miejsce to zbędny mecz o przysłowiową pietruszkę…

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych