Podopieczni trenera Dariusza Banasika przed tą serią gier plasowali się na pozycji wicelidera, tuż za faworytem do awansu - Stalą Mielec. Nasz zespół zdobył jak dotąd 14 punktów.
Zagłębie z kolei, które ma w swoim składzie wielu doświadczonych graczy, m.in. Szymona Pawłowskiego, Patryka Małeckiego czy Piotra Polczaka, to spadkowicz z Ekstraklasy, który ma obecnie trzy oczka mniej od radomian.
Szkoleniowiec Radomiaka w 2017 roku prowadził ekipę z Sosnowca, ale został zwolniony po pół roku. Teraz wraca na ławkę trenerską Zielonych, po pauzie spowodowanej czerwoną kartką ujrzaną w Opolu. - Zagłębie to drużyna do pokonania, choć ma swoich szeregach wielu doświadczonych zawodników; na pewno będzie to mecz z podtekstami, gdyż wielu graczy rywali trenowałem, a kilku piłkarzy obecnej mojej drużyny, grało wcześniej w spadkowiczu z Ekstraklasy - mówi trener Banasik. Cała rozmowa do przesłuchania na radioradom.pl - TUTAJ.
Radomiak jeszcze nigdy w historii nie pokonał Zagłębia Sosnowiec, także... czas najwyższy to zmienić. Na stadionie przy ul. Narutowicza spodziewany jest komplet widzów. Sędzią meczu będzie Paweł Pskit z Łodzi.
Początek pojedynku Radomiaka z Zagłębiem w sobotę o godz. 16.