Zieloni zajmują obecnie 9. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 32 punktów, zaś "Wojskowi" plasują się na drugiej lokacie, mając na swoim koncie 49 oczek.
Radomiak po serii dobrych meczów, gdy punktował i praktycznie w ogóle nie tracił bramek, w ostatnich dwóch pojedynkach zdobył... 0 punktów, przegrywając z Zagłębiem Lubin i Koroną. Nasza drużyna chce jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę i mimo, że to mecz przyjaźni, Zielonych interesuje tylko i wyłącznie komplet oczek.
Legia w tym roku jeszcze nie przegrała. Zespół Kosty Runjaicia w siedmiu starciach, odniósł 5 zwycięstw i 2 remisy. Stołeczny klub ciągle ma nadzieję na mistrzostwo Polski, ale traci dziewięć oczek do Rakowa, mając tyle samo przewagi nad trzecim w tabeli Lechem.
W Radomiaku zabraknie kontuzjowanych od dłuższego czasu Filipe Nascimento i Leandro, do których dołączył Kuba Nowakowski, który ma problemy zdrowotne i wypada z gry na kilka tygodni. W Legii zaś nie zagrają Tobiasz, Johansson oraz Carlitos.
Wszystkie bilety na to spotkanie sprzedały się jednego dnia, w około 5 godzin. To pokazuje, jakim zainteresowaniem cieszy się pojedynek Radomiaka z Legią, czyli mecz przyjaźni.
Sędzią głównym pojedynku będzie Krzysztof Jakubik z Siedlec.
Początek meczu Radomiak - Legia w piątek (17 marca) o godz. 20:30 na stadionie przy ul. Narutowicza 9 w Radomiu. Transmisja w CANAL+ 4K, CANAL+ SPORT oraz CANAL+ online. Tekstowa relacja na Radomiak.pl oraz Radom24.pl.