Początek meczu był w miarę wyrównany, lecz z lekką przewagą Cerradu Czarnych. Radomianie na pierwszej przerwie technicznej prowadzili bowiem 8:7. Gra w myśl zasady "punkt za punkt" toczyła się dalej. Po skutecznym ataku Ostrowskiego, na tablicy wyników widniało 16:15 dla gospodarzy. Jako pierwszy "wyłamał się" nasz zespół. Po dobrej akcji dwójki Szczurek-Żaliński - "Wojskowi" wygrywali 20:18. Za chwilę jednak do remisu doprowadzili goście, co oznaczało nerwową końcówkę partii otwierającej spotkanie. Po błędzie w ataku Jarosza, Czarni mieli jednak pierwszą piłkę setową, którą od razu wykorzystali, gdyż Szalpuk ponownie zablokował byłego reprezentanta Polski, wyprowadzając naszą drużynę na prowadzenie w setach 1:0.

Początek drugiej partii należał do bydgoszczan. Podopieczni trenera Piotra Makowskiego po świetnej zagrywce Klinkenberga prowadzili 5:2, a o czas poprosił zdenerwowany Raúl Lozano. Krótka przerwa wyszła na dobre naszej drużynie, bowiem po bloku Bołądzia na Ruciaku - był już remis po 6. Goście jednak ponownie wyszli na prowadzenie. Po dobrej akcji Klinkenberga - było 10:8 dla Łuczniczki. Czarni szybko jednak dogonili, a chwilę później przegonili rywala. Po skutecznym ataku Żalińskiego, team trenera Lozano wygrywał jednym oczkiem (12:11). Po wspaniałym ataku Bołądzia, radomianie na drugiej przerwie technicznej w tym secie - prowadzili 16:15. Bydgoszczanie odzyskali prowadzenie. Po akcji Murilo-Jarosz, goście wygrywali dwoma oczkami (19:17). Po błędzie w ataku La Cavery, było już 22:19 dla ekipy trenera Makowskiego. Trener Lozano poprosił jednak o challenge, który okazał się skuteczny. Po świetnej akcji doświadczonego Ruciaka, Łuczniczka prowadziła w końcówce dwoma punktami (23:21). Goście nie pozwolili już się dogonić, doprowadzając do remisu 1:1.

Po początkowym prowadzeniu gości w trzecim secie, Czarni wrócili do swojej dobrej gry z początku meczu. Świetnie zagrał Szalpuk i Czarni prowadzili 6:4. Przewaga radomian rosła. Na pierwszej przerwie technicznej siatkarze z Radomia wygrywali trzema oczkami. Po skutecznej akcji Szalpuka, było już 15:10 dla gospodarzy, jednak łupem Łuczniczki padły trzy następne akcje. Po autowej zagrywce Żalińskiego, na tablicy wyników widniało już tylko 18:17 dla Cerradu Czarnych. Po błędzie w przyjęciu radomian, było już po 20. Za chwilę jednak pomylił się w ataku Ruciak i Wojskowi wygrywali dwoma oczkami (22:20). Przy wyniku 23:22 dla naszej drużyny, dobrze w ataku zachował się Żaliński, co oznaczało piłki setowe dla ekipy trenera Lozano. Siatkarze z Radomia nie potrafili jednak skończyć ataku. Po błędzie Bołądzia było po 24. Nerwową końcówkę lepiej wytrzymali gospodarze i po błędzie Wolańskiego, Czarni wyszli na prowadzenie 2:1 - wygrywając trzecią partię 28:26.

Czwarty set, a przynajmniej jego początek - należał do naszej drużyny. Po punktowej zagrywce Szczurka, radomianie prowadzili bowiem 8:5. Przewaga naszego zespołu rosła. Po świetnym ataku Szalpuka, na tablicy wyników widniało już 10:5 dla gospodarzy. Po niesamowitej, długiej, ale przede wszystkim wygranej przez nasz zespół akcji - na drugiej przerwie technicznej w tym secie, "Wojskowi" wygrywali siedmioma punktami. Nasi siatkarze dalej prezentowali wysoką formę. Świetnie zaserwował Szalpuk i było już 19:10 dla ekipy trenera Lozano. Czarni pewnie zmierzali do końca meczu. Po kolejnym bloku młodego przyjmującego gospodarzy, na tablicy wyników widniało już 23:14 dla naszej drużyny. Mecz natomiast zakończył się blokiem Plińskiego na Wolańskim, a to oznaczało pierwsze zwycięstwo podopiecznych trenera Lozano w 2016 roku. Brawo Czarni!

Cerrad Czarni Radom - Łuczniczka Bydgoszcz 3:1 (25:22, 23:25, 28:26, 25:16)

Czarni: Bartłomiej Bołądź 21, Michał Ostrowski 3, Daniel Pliński 7, Wojciech Żaliński 19, Lukas Kampa, Artur Szalpuk 21, Neven Majstorović (libero) oraz Patryk Szczurek 2, Zack La Cavera 2, Igor Grobelny, Bartłomiej Grzechnik.

Łuczniczka: Kevin Klinkenberg 13, Wojciech Jurkiewicz 6, Jakub Jarosz 13, Murilo Radke 1, Michał Ruciak 10, Grzegorz Kosok 10, Michał Żurek (libero) oraz Nikodem Wolański 3, Dawid Murek, Bartosz Krzysiek 9, Jan Nowakowski 1.

MVP: Artur Szalpuk (Czarni).

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>