Wprawdzie decydujące fazy rozgrywek europejskich zaczynają się po Nowym Roku, jednak niestety rzadko kiedy docierają tam Polskie drużyny. Dlatego warto w okresie letnio jesiennym zwrócić uwagę na występy Polskich klubów w europejskich rozgrywkach. A w tych nasi rodacy radzą sobie bardzo różnie – raz lepiej, raz gorzej. 

Częściej niestety bywa, że nasi reprezentanci nie odnoszą spektakularnych sukcesów i nie mówi się o nich na pierwszych stronach gazet. Jednak po wczorajszym dniu można być pewnym , iż o jednym z naszych klubów będzie głośno, a mowa tu o Legii Warszawie, która rozgrywała swój mecz eliminacyjny Ligi Europy z FK Kukesi. Przebiegu meczu nawet nie dało by rade wytypować na William Hill, gdyż to co wydarzyło się w drugiej połowie przeszło wszelkie oczekiwania sportowe. Mowa w tym miejscu oczywiście o niesportowym zachowaniu kibiców albańskiego zespołu. 

Otóż w drugiej połowie meczu, gdy Legia Warszawa prowadziła 2:1, jeden z kibiców, a raczej pseudokibiców zespołu FK Kukesi rzucił kamieniem w kierunku gracza Legii Ondreja Dudy. Atak ten był na tyle skuteczny, że zawodnik po uderzeniu przez kamień w głowę padł na murawę boiska. Sceny niczym z najgorszych bijatyk najgorszego elementu ludzkiego miały miejsce właśnie na stadionie piłkarskim i to w eliminacjach do Ligi Europejskiej! Co najmniej sytuacja niecodzienna i nie mająca prawa bytu. Służby medyczne, które zajęły się Dudą szybko postawiły gracza stołecznego klubu na nogi i po opatrzeniu i zmianie zakrwawieni koszulki Duda mógł kontynuował grę. Jednak sędzia pokazał wielką klasę i zawiesił mecz! Natomiast po kilkunastu minutach delegaci UEFA podjęli decyzję o zakończeniu meczu.

Komentarze po tym wydarzeniu są bardzo różne. Jednak należy podkreślić i pozytywnie ocenić tak zdecydowane zachowanie sędziego i przedstawicieli UEFA po tym wybryku. W sporcie jakim jest piłka nożna nie można tolerować bandyckich zachowań, a konsekwencje należy wyciągać za każdym razem, gdy jest to koniecznie.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>