Galeria zdjęć - TUTAJ.
- Panowie wcielili się w rolę sprzedawców lodów i w naszym zaprzyjaźnionym, niedawno otwartym lokalu „Bańka z mlekiem” (ul. Żeromskiego 52), w środowe popołudnie nakładali porcje lodów smakoszom tego niebywale popularnego deseru. Już od samego początku akcji, od godziny 16:00, przed okienkiem ustawiła się kolejka lodowych pożeraczy, których nasi chłopcy musieli obsłużyć. Nasi przedstawiciele w znakomitych humorach poważnie wzięli się do pracy. Szybko poczuli „dryg” i w oka mgnieniu nabrali wprawy w nakładaniu porcji tych naturalnie wytwarzanych specjałów - czytamy na portalu RosaSport.pl
- Wojtkowi tak dobrze idzie, że jakby kiedyś chciał zmienić branżę, to etat ma chyba zapewniony - uśmiechał się prezes ROSA S.A Piotr Kardaś, który sam nie mógł sobie odmówić skosztowania tych, bez wątpienia, wspaniałych lodów.
W środowe popołudnie przed lodziarnią zjawili się również pracownicy klubu, kibice i dziennikarze, nie zabrakło naturalnie zwykłych przechodniów, którzy nawoływani przez Smoka Roska, zatrzymali się by zakupić i spożyć naprawdę smakowite lody i jednocześnie wspomóc trenera Gutkowskiego.
- Nie było najmniejszych problemów z namówieniem zawodników i trenera na udział w tej akcji, jedynym problemem było dopasowanie terminu i ich obecności, gdyż cała akcja zaplanowana została bardzo spontanicznie - powiedział Krzysztof Witek, Manager ds. marketingu i reklamy.
Przez 90 minut, z samej sprzedaży lodów, udało się zebrać aż 665 zł. Dodatkowo w puszce, do której można było wrzucać dobrowolne datki, znalazło się 500, 29 zł. Tym samym zamknięto akcję kwotą aż 1165,29. Ta suma trafi rzecz jasna na konto trenera Karola Gutkowskiego.
- Chcielibyśmy podziękować właścicielowi lodziarni „Bańka z mlekiem”, Konradowi Kępczyńskiemu, dzięki któremu mogliśmy przeprowadzić tę akcję i który sam bardzo mocno się w nią włączył. Wszystkim kibicom, sympatykom Rosy Radom i wszystkim, którzy pojawili się w ten niezbyt słoneczny dzień w „Bańce z Mlekiem”, żeby pomóc Karolowi składamy również gorące podziękowania! Jesteście wielcy! To nie koniec naszych akcji, zapewniamy, że wkrótce ponownie postaramy się zrobić coś, aby wesprzeć Karola - dodaje Krzysztof Witek.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>