W artykule obszernej analizie poddane są talent, kariera i sposób gry Johnsona. "Zaryzykuje stwierdzenie, że kogoś o tak ogromnym potencjale w naszej lidze jeszcze nie było” - pisze m.in. Paweł Kołakowski. W tekście jest m.in. mowa o tym jak nie udały się ostatnie zabiegi menadżera Johnsona o grę w NBA, po czym czytamy:
"Być może dobrze się stało bo ostatecznie trafił do Rosy Radom, gdzie spotkał swego kuzyna i dawnego rywala z czasów uniwersyteckich Korie Luciousa, z którym cieszą radomską publiczność akcjami podobnymi do tej z powyższego filmiku. Z pewnością na słowa uznania zasługują działacze Rosy, którzy szybko zatrudnili go w swym zespole.
Niestety Johnson aktualnie jest kontuzjowany i po zabiegu artroskopii kolana czeka go około 3 miesięczna przerwa w grze. Nie jest zatem pewne czy jeszcze zobaczymy go w barwach Rosy, co nie jest korzystne dla obu stron."
Artykuł jest opatrzony ciekawymi materiałami wideo z akcjami Johnsona. Całość tutaj.