Pierwsze miejsce zajął Jastrzębski Węgiel (średnia 4,85), drugie Asseco Resovia Rzeszów (4,74), trzecie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (4,68). Cerrad Czarni Radom sklasyfikowany został na czwartym miejscu i to z nie byle kim - wspólnie z bełchatowską Skrą (4,65).
Ranking powstał na podstawie ocen (skala 1-5) wystawianych po każdym meczu rozegranym we własnej hali. Na ogólną ocenę widowiska wpływ miało szereg elementów. Od oprawy, bezpieczeństwa na zawodach, przygotowania obiektu, do pracy podawaczy piłek, czy pracy wycierających boisko.
- Za trzy mecze otrzymaliśmy najwyższą notę (5), pięć kolejnych ocenionych zostało w przedziale (4,80-4,90). W sumie w roli gospodarza wystąpiliśmy 14 razy, dlatego to naprawdę zupełnie przyzwoity wynik - podkreśla Janusz Stańczuk, prezes Cerrad Czarni Radom.
Niestety, w jednym podsumowaniu klub z Radomia wypada znacznie gorzej. Łączna liczba widzów (brano pod uwagę jedynie własne obiekty) w przypadku Czarnych to 16.200 (faza zasadnicza)+ 3.400 (play off)= 19.600. Średnia to 1400 osób i jest najniższa w lidze.
Jeżeli chodzi jednak o wykorzystanie procentowe pojemności hali, klub z Radomia jest już na piątym miejscu (82,35 procent). Ogółem spotkania PlusLigi obejrzało 403 089 tysiące (średnia 2 317).
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>
Klub z Radomia tuż za podium
Cerrad Czarni Radom w rozgrywkach PlusLigi zajął siódme miejsce. Tymczasem ocena organizacyjna daje jeszcze wyższą lokatę. W zestawieniu Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej lepsze są tylko trzy kluby "wielkiej czwórki".
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu