Anthony Ireland, Mike Moore oraz Jakub Zalewski trafiali z dystansu na początku meczu i dzięki tego prowadzili 12:5. James Florence oraz James Palmer starali się odrabiać straty, ale to HydroTruck ciągle był stroną z inicjatywą ofensywną. Wsad Macieja Żmudzkiego ustawił wynik po 10 minutach na 26:20 dla radomian.
W drugiej kwarcie przewaga tej ekipy wzrosła nawet do 10 punktów dzięki akcjom Danilo Ostojicia. Przyjezdni zareagowali na to... serią 13:0! Po trójce Treya Drechsela byli już na prowadzeniu. Spotkanie zdecydowanie się wyrównało, ale Dzierżak i Ostojić sprawili, że pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 45:42.
W trzeciej kwarcie trafienia Drechsela i Palmera oznaczały, że to Arged BM Stal była na prowadzeniu. Danilo Ostojić i Filip Kraljević bardzo szybko odrobili jednak straty, a dzięki zagraniu Jakuba Zalewskiego ekipa trenera Mihailo Uvalina miała sześć punktów przewagi. Kolejne akcje Kraljevicia sprawiły, że po 30 minutach było 65:56!
Ostatnia część meczu była niesamowicie emocjonująca. Na trzy minuty przed końcem po akcji Palmera ostrowianie przegrywali już tylko czterema punktami. W ważnych momentach zabrakło jednak skuteczności Michaelowi Youngowi, a ważne rzuty trafiali Ireland oraz Moore. Ostatecznie HydroTruck sprawił ogromną niespodziankę i pokonał mistrzów Polski 83:78!
Tabela - tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Astorią Bydgoszcz. Spotkanie odbędzie się dopiero w niedzielę (5 grudnia) o godz. 18.
HydroTruck Radom - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 83:78 (26:20, 19:22, 20:14, 18:22)
HydroTruck: Ostojić 21, Kraljević 19, Ireland 12, Moore 10, Lewandowski 9, Dzierżak 5, Zalewski 5, Żmudzki 2, Wall.
Stal: Simmons 18, Palmer 16, Drechsel 15, Florence 10, Yound 10, Mokros 5, Andersson 2, Kulig 2, Wadowski.