Już po kilku minutach i kolejnych trafieniach Ivana Marasa oraz Shawna Kinga było 10:5 dla BM Slam Stali. Później przewaga gości dzięki Marasowi wzrosła nawet do siedmiu punktów. HydroTruck starał się odpowiadać przede wszystkim trafieniami Dudy Sanadze oraz Carla Lindboma, ale to w tym momencie było za mało na rywali. Po rzutach wolnych Kinga po 10 minutach było 20:17 dla ostrowian.
W drugiej kwarcie radomianie zaczęli grać jeszcze lepiej w ofensywie. Wyróżniał się Jakub Parzeński, ale kluczowym graczem był Sanadze. To właśnie dzięki niemu i jego indywidualnej serii 8:0 ekipa trenera Roberta Witki wychodziła na prowadzenie. Rzut wolny Gruzina ustawił wynik spotkania po pierwszej połowie na 46:42.
Trafienie Mike’a Scotta w trzeciej kwarcie doprowadziło do remisu. Mimo tego, to HydroTruck był stroną przeważającą. Swoje robili przede wszystkim Carl Lindbom oraz Cullen Neal. Siła ataku ekipy z Radomia była spora i dlatego po 30 minutach było 64:59.
Czwartą kwartę BM Slam Stal rozpoczęła od serii 10:0 - świetnie prezentował się w tym fragmencie przede wszystkim Przemysław Żołnierewicz. Później drużyna trenera Wojciecha Kamińskiego (byłego szoleniowca naszego zespołu) była bardzo skuteczna na linii rzutów wolnych, co jeszcze bardziej powiększało jej prowadzenie. W końcówce gospodarze zbliżyli się jeszcze na dwa punkty, ale ostrowianie kontrolowali sytuację i wygrali 84:80.
Tabela - tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Arką Gdynia. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę (27 stycznia) o godz. 17:00.
HydroTruck Radom - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 80:84 (17:20, 29:22, 18:17, 16:25)
HydroTruck: Lindbom 21, Sanadze 20, Trotter 14, Parzeński 12, Neal 10, Piechowicz 3, Mielczarek, Wątroba.
Stal: Chyliński 16, King 14, Jaramaz 14, Maras 13, Żołnierewicz 11, Kowalenko 7, Scott 6, Szymkiewicz 2, Nowakowski 1.
Koszykarska Rosa zmienia nazwę i właściciela. Od dziś HydroTruck [WIDEO]