- Do momentu znalezienia nowego szefa klubu, decyzje podejmować będzie Rada Nadzorcza. 90 procent swoich udziałów oddam natomiast za "złotówkę" - powiedział Hernik.
Prezes wyjaśnił też inne niż zdrowotne podłoże swej decyzji: - Wiele razy zostawiony zostałem bez wsparcia, chociażby w trakcie spraw w prokuraturze czy sądach. Po 6,5 roku działalności podjąłem więc decyzję o rezygnacji. Przed tym sezonem chciałem grać o pierwszą ligę. Po słabych występach w meczach wyjazdowych tę szansę straciliśmy. Na pewno jednak w tej rundzie klub będzie funkcjonował tak, jak dotychczas. Zapewnię bowiem obiecane premie czy wyjazdy na dalekie mecze dzień wcześniej - cytuje Hernika Radomsport.pl.