Zieloni wracają do gry - w czwartkowy wieczór podopieczni trenera Dariusza Banasika zagrają pierwszy mecz w 2021 roku. Ostatnie spotkanie naszego zespołu miało miejsce 13 grudnia 2020 roku, gdy Radomiak pokonał w Kielcach miejscową Koronę 2:0.

Teraz jednak radomianie nie powalczą o ligowe punkty, a w rozgrywkach krajowego pucharu. Do najlepszej "16" Zieloni awansowali eliminując po drodze Miedź Legnica (4:0) oraz Pogoń Siedlce (1:0). Tym razem stawką będzie już ćwierćfinał, do którego Radomiak dotarł w sezonie 2006/2007.

Oprócz tradycyjnych już zimowych zmian kadrowych, o których informowaliśmy na bieżąco, nasza drużyna wystąpi w Sosnowcu w nowych strojach, dostarczonych przez firmę JOMA, nowego partnera technicznego Klubu.

Z kolei czwartkowy rywal Zielonych - Lech Poznań, we wcześniejszych fazach wygrywał z Odrą Opole (3:1) i Zniczem Pruszków (3:2). Ekipa trenera Dariusza Żurawa, która na początku tego sezonu zachwycała, kwalifikując się m.in. do fazy grupowej Ligi Europy, w ostatnim czasie nieco spuściła z tonu, nie wygrała sześciu meczów z rzędu, a w PKO Ekstraklasie plasuje się na 10. miejscu z dorobkiem 19 punktów.

W zespole Kolejorza zabraknie Lubomira Satki i Niki Kacharavy, a pod znakiem zapytania stoją występy Rogne, Salomona czy Ishaka. W Radomiaku natomiast nie zagra Michał Kaput, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek.

- Podchodzimy do tego meczu dobrze przygotowani, aczkolwiek mamy swoje problemy, bowiem nie mogliśmy trenować na naturalnej nawierzchni, na jakiej to odbędzie się to spotkanie, a Lech na takiej trenuje i gra. Nie narzekamy jednak i chcemy zrobić swoje. Wiemy, że puchary rządzą się swoimi prawami, co pokazała chociażby Puszcza w meczu z Lechią i również w Sosnowcu chcemy sprawić niespodziankę, osiągając jeden z najlepszych wyników w historii Klubu. Znamy swoją wartość i wierzymy, że możemy z Lechem powalczyć, dlatego wyruszyliśmy w środę w podróż z nadziejami na awans do ćwierćfinału - mówi trener Dariusz Banasik.

Początek meczu Radomiak - Lech w czwartek (11 lutego) o godz. 20:30 na stadionie w Sosnowcu. Transmisja w Polsat Sport Extra.