Nasz zespół już w Ankarze dowiedział się, że bez względu na wynik dwóch ostatnich potyczek w gr. J - awansował do najlepszej "32" turnieju. Stało się tak dzięki porażce KK Kumanovo z KTP Basket.
Rosa chciała jednak zmazać plamę z porażki z Turkami w Radomiu. W pierwszej kwarcie widać było, że ekipa trenera Kamińskiego odrobiła zadanie domowe i świetnie detronizowała ofensywne zapędy gospodarzy, samemu będąc skutecznym w ataku. Prowadzenie dwoma oczkami po pierwszych dziesięciu minutach - wskazywało, że pojedynek będzie wyrównany.
Niestety, druga ćwiartka to pełna dominacja Türk Telekom. Podopieczni trenera Ercümenta Suntera wypracowali sobie taką przewagę, której nie oddali do końca meczu, w pełni kontrolując wydarzenia na parkiecie.
Rosie należą się gratulacje za walkę do końca i awans. Porażki z Turkami to na pewno cenna lekcja na przyszłość dla bądź co bądź - młodej ekipy z Radomia.
W następnej kolejce radomianie zmierzą się na wyjeździe z macedońskim KK Kumanovo. Będzie to pojedynek ostatniej 6. kolejki gr. J. Spotkanie rozegrane zostanie w środę (2 grudnia) o godz. 20:30.
Türk Telekom Ankara - Rosa Radom 89:72 (18:20, 25:13, 27:23, 19:16)
Türk Telekom: Eric Buckner 24, J'Covan Brown 18, Benjamin Woodside 17, Ermal Kurtoglu 7, Kristaps Valters 6, Cevher Özer 5, Erkan Veyseloglu 4, Mutlu Akpinar 3, Murat Göktaş 3, Michael Jenkins 2, Milutin Djukanovic 0, Evren Büker 0.
Rosa: C.J. Harris 22, Ihor Zaytsev 13, Michał Sokołowski 10, Torey Thomas 7, Robert Witka 7, Daniel Szymkiewicz 7, Seid Hajrić 4, Damian Jeszke 2, Kim Adams 0, Jakub Schenk 0.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>