Radomiak objął prowadzenie już w 5. minucie spotkania. Najpierw po rzucie rożnym mieliśmy spore zamieszanie w polu karnym gości, a za chwilę do piłki doskoczył Wolski i pokonał golkipera Stali. Chwilę później doskonałą okazję miał Radecki, ale strzelając z 5-tego metra, trafił prosto w bramkarza. W 15. minucie z rzutu wolnego strzelał Białożyt, ale piłka nieznacznie minęła słupek.
W 23. minucie goście byli o włos od wyrównania. Po rykoszecie piłka niemalże wpadła do bramki zielonych. Na szczęście Skowron zachował czujność.
Mecz zrobił się bardzo brutalny. Obydwie strony pozwalały sobie na niezbyt ładne zachowania. W pierwszej połowie sędzia aż pięciokrotnie sięgał po żółty kartonik. Wynik do przerwy jednak się nie zmienił.
Na początku drugiej części spotkania radomianie mieli świetną sytuację. Z siódmego metra strzelał Wolski, ale golkiper gości z trudem zdołał wybronić strzał.
W 67. minucie goście wykorzystali swoją szansę. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzałem z woleja bramkarza Radomiaka pokonał Reiman.
W 75. minucie po dośrodkowaniu Białożyta, w dobrej sytuacji znalazł się Świdzikowski. Jego strzał głową był jednak daleki od ideału. Za to chwilę potem niezwykle groźną akcją popisali sie goście, a zielonych centrymetry dzieliły od straty drugiego gola.
W 87. minucie drugą żółtką, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Czarny za przerwanie akcji Leandro. Sędzia przedłużył spotkanie aż o 5 minut, ale mimo to Radomiak nie wykorzystał przewagi i ostatecznie zremisował to spotkanie. Sytuacja zielonych z meczu na mecz wygląda coraz gorzej.
Radomiak Radom - Stal Stalowa Wola 1:1 (1:0)
Bramki: Wolski (5.) - Reiman (67.)
Radomiak: Skowron - Cieciura, Wichtowski, Świdzikowski, Derbich, Wolski, Białożyt, Puton (46. Kornacki), Radecki (64. Czoska), Leandro, Cichos (62. Byszewski).
Stal: T. Wietecha - D. Juda, Czarny, Bogacz, Kantor, Mikołajczak, Argasiński, Reiman, Łanucha (73. Fabianowski), Tur, Płonka (90. Kachniarz)
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>