Już od pierwszych piłek walka trwała nie tylko na boisku. Równie waleczne nastawianie panowało także wśród Klubów Kibica, które żywo dopingowały swoje drużyny. Aktywni i licznie zgromadzeni fani ekipy gości zmotywowali swoich graczy na tyle skutecznie, że udało im się doprowadzić do remisu (14:14). Jednak w końcówce seta to Wojskowi okazali się skuteczniejsi.
W kolejnej odsłonie gospodarze potwierdzili swoją dobrą dyspozycję. Mimo, że zdarzały im się krótkie przestoje w grze, przewaga wypracowana na początku seta pozwoliła im utrzymać korzystny wynik do końca tej partii.
Dziesieciominuntowa przerwa pomogła gościom złapać oddech i na nowo wejść w mecz. Będzinianie na parkiet wrócili z dużą pewnością siebie i kompletem sił, co odbiło się na końcowym wyniku. Podopieczni Stelio de Rocco podtrzymali swoje szanse zdobycia punktów na wyjeździe.
Ostatnia partia była bardzo wyrównana i dynamiczna - obie drużyny prezentowały dobry poziom gry, wyprowadzając kombinacyjne ataki i spektakularne obrony. Choć żadna ze stron nie ustrzegła się błędów, ta część meczu mogła się podobać. Pomimo zaciętej walki gości, to gospodarze skończyli najważniejsze piłki i to oni sięgnęli po trzy punkty. W ostatniej akcji meczu Rafael Araujo został zatrzymany na podwójnym bloku.
Dla naszego zespołu był to pierwszy domowy pojedynek po 49 dniach przerwy. Cerrad Czarni godnie przywitali się z własnymi kibicami w Nowym Roku i pewnie pokonali MKS Będzin.
Tabela PlusLigi - tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Effectorem Kielce. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (28 stycznia) o godz. 17:00 w Kielcach.
Cerrad Czarni Radom - MKS Będzin 3:1 (25:22, 25:18, 22:25, 25:23)
Czarni: Bartłomiej Bołądź 19, Wojciech Żaliński 10, Michał Kędzierski 2, Emanuel Kohút 9, David Smith 15, Tomasz Fornal 10, Dustin Watten (libero) oraz Łukasz Wiese 1, Michał Ostrowski 1, Jakub Ziobrowski, Kacper Gonciarz.
MKS: Marcin Waliński 11, Dawid Woch 1, Łukasz Kozub, Artur Ratajczak 3, Zlatan Yordanov 18, Rafael Araujo 16, Michał Potera (libero) oraz Jonah Seif 4, Mateusz Piotrowski, Jakub Peszko, Kyle Russell, Krzysztof Rejno 4.
MVP: Michał Kędzierski (Czarni).
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>