O sprawie jako pierwszy poinformował dziennikarz "Super Expressu" i komentator Polsatu Sport - Andrzej Kostyra, który napisał na Twitterze: "Dramat niepokonanego (18-0) boksera Michała Cieślaka. Spalono należące do niego, jego rodziny i dziewczyny 4 auta. Prawdopodobnie była to próba wymuszenia haraczu. A Michala (18-0) czeka za 3 tyg ciężka walka z Durodolą. Cieślak jest załamany. Szczegóły wkrótce w se".
Na 31 maja radomianin ma zaplanowany jeden z najważniejszych pojedynków w karierze. Jego rywalem będzie niezwykle doświadczony Olanrewaju Durodola, który w trakcie swojej przygody z boksem mierzył się z najlepszymi zawodnikami kategorii junior ciężkiej.