Siatkarzy Czarnych dopadła ta sama niemoc, którą pamiętamy z meczu z Effektorem Kielce. Wtedy też byli murowanymi faworytami i przegrali 0:3. Historia powtórzyła w środę wieczorem.
Cóż, stabilność formy to jest coś czego podopiecznym Roberta Prygla wyraźnie brakuje. Obok świetnych meczów, w jakich pokonują faworytów ligi, przydarzają się im niespodziewane wpadki. Należy pamiętać jednak, że to drużyna beniaminka, która dała już wiele radości swoim kibicom i teraz zasługuje na wyrozumiałość. Oby następnym razem nie była już ona potrzebna.
Cerrad Czarni Radom - Transfer Bydgoszcz 0:3 (21:25, 26:28, 20:25)
Czarni: Neroj, Westphal, Wachnik, Kooistra, Kamiński, Piovarci, Kowalski (libero) oraz Gutkowski, Kędzierski, Grzechnik, Bołądź.
Transfer: Woicki, Wika, Jurkiewicz, Nowakowski, Clark, Muagututia, Bonisławski (libero)oraz Waliński, Janeczek, Salas.