Wówczas Zieloni pokonali w Tarnobrzegu miejscową Siarkę. Od tamtej pory szukają wyjazdowej wygranej. - Mecz w Wejherowie będzie dla nas jednym z najważniejszych w sezonie. Jeśli zdobędziemy trzy punkty, a później poprawimy to triumfem u siebie, wszystko pójdzie już z górki - mówi szkoleniowiec Zielonych.
Radomiak zajmuje obecnie 1. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 47 oczek. W sobotę punkty straciły Olimpia Grudziądz oraz GKS Bełchatów, także jest szansa na odskoczenie tym rywalom.
Gryf to z kolei najgorsza drużyna w tym roku (tylko jeden punkt), która będzie jeszcze osłabiona brakiem kilku kluczowych graczy (m.in. Kołca, Wickiego czy Pietronia, który jest wypożyczony z Radomiaka), dlatego zwycięstwo jest dla naszego zespołu jedynym celem na niedzielny pojedynek.
W kadrze Radomiaka wreszcie znalazł się Słowak Peter Mazan, który wraca do gry po kontuzji, którą odniósł pod koniec zeszłego sezonu. Z urazem natomiast zmaga się Maciej Filipowicz i jego dziś na pewno zabraknie.
Spotkanie rozpocznie się w niedzielę (31 marca) o godz. 14:00. Płatną transmisję będzie można obejrzeć na portalu tvcom.pl.