Inauguracyjna partia była wyrównana jedynie do stanu 6:6. Później grali już niemal wyłącznie radomianie. Ostatecznie szybko triumfowali 25:12.
Drugą odsłonę Espadon rozpoczął od prowadzenia 3:1. Chwilę później to Cerrad Czarni już wygrywali 8:5. - Kolejne minuty nie przyniosły większych zmian, a na boisku nadal rządzili przyjezdni, którzy wykorzystywali błędy naszych siatkarzy, skutecznie kontrowali i tym razem zwyciężyli - czytamy na portalu volleyespadon.pl.
Wydawało się, że po dwóch pewnie wygranych setach radomianie są blisko zainkasowania kompletu punktów. Tymczasem trzecia część spotkania przyniosła długo wyczekiwany przez szczecińskich kibiców zryw Espadonu. Gospodarze zaczęli grać lepiej i w Azoty Arenie zrobiło się ciekawie. Przy wyniku 21:17 dobrą serię zaliczyli goście i na tablicy wyników znów pojawił się remis (21:21). Końcówka należała jednak do miejscowych i przedłużyli oni swoje szanse w tym meczu.
Czwarta partia była najbardziej wyrównana ze wszystkich. Obie ekipy niemal cały czas szły punkt za punkt i żadna z drużyn nie osiągnęła większej przewagi. O losach tego seta decydowała końcówka, w której więcej zimnej krwi zachowali gospodarze.
W tie-breaku na początku zarysowała się przewaga Espadonu (3:0), ale Cerrad Czarni nie zamierzali łatwo dać za wygraną. Po chwili zespół z Radomia był już na prowadzeniu (7:6). Goście poszli za ciosem, zanotowali imponującą serię w końcówce i zwyciężyli, pieczętując jednocześnie wygraną w całym meczu. Decydującą piłkę dała gościom udana zagrywka Michała Kędzierskiego, a ostatnie słowo należało do Wojciecha Żalińskiego.
Nasz zespół grał świetnie przez pierwsze dwa sety, później jednak z siatkarzami z Radomia stało się coś niedobrego, Espadon wyrównał stan meczu, ale ostatnio słowo należało już do gości. Mogły i powinny być trzy punkty, aczkolwiek szanować trzeba również dwa oczka...
Tabela PlusLigi - tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na własnym parkiecie z PGE Skrą Bełchatów. Spotkanie rozegrane zostanie już we wtorek (21 lutego) o godz. 20:30 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu.
Espadon Szczecin - Cerrad Czarni Radom 2:3 (12:25, 20:25, 25:22, 25:23, 9:15)
Espadon: Bartłomiej Kluth 3, Dominik Depowski 4, Łukasz Perłowski 1, Maciej Zajder 13, Michał Ruciak 5, Michał Kozłowski, Dawid Murek (libero) oraz Janusz Gałązka 5, Maciej Wołosz, Danaił Milushev 15, Marcin Wika 13.
Czarni: Bartłomiej Bołądź 17, Wojciech Żaliński 21, Michał Kędzierski 4, Emanuel Kohút 18, David Smith 8, Tomasz Fornal 15, Dustin Watten (libero) oraz Jakub Zwiech, Jakub Ziobrowski 3.
MVP: Emanuel Kohút (Czarni).
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>