Radomianie w pierwszej partii cały czas przeważali. W kolejnych gospodarzom wiodło się nieco gorzej. Zespół z Warszawy, w którego składzie zagrali między innymi mistrzowie świata: Paweł Zagumny i Andrzej Wrona kontrolowali też pierwszą część czwartej odsłony. Mocne zagrywki Pawła Mikołajczaka i Łukasza Łapszyńskiego sprawiały spore problemy. Zespół z Warszawy wygrywał już 21:17, tymczasem podopieczni Roberta Prygla zdołali odrobić stratę.
Ostatnia partia przebiegała po myśli zespołu z Radomia. Ostatecznie, po zepsutej zagrywce Pawła Mikołajczaka, gospodarze wygrali do 20 i cały mecz 3:2. Trener Cerrad Czarnych Radom nie miał wątpliwości, że podopieczni wypadli lepiej niż przed tygodniem.
- Na pewno niektóre elementy funkcjonowały lepiej, inne gorzej. Czeka nas dużo pracy nad blokiem, ale potencjał mamy w zagrywce. Dopiero jestem trzeci rok trenerem, ale wiem, że nie można się za bardzo ekscytować, ani załamywać takimi sparingami - przyznał po meczu Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom.
Cerrad Czarni Radom - AZS Politechnika Warszawska 3:2 (25:17, 23:25, 19:25, 25:23, 25:20)
Cerrad Czarni: Kędzierski, Bołądź, Wiese, Żaliński, Ostrowski, Fiel, Watten (libero) oraz Urbanowicz, Zwiech, Gonciarz, Filipowicz (libero).
AZS Politechnika: Zagumny, Filip, Łapszyński, Samica, Wrona, Świrydowicz, Olenderek (libero) oraz Kowalczyk, Gruszczyński, Mikołajczak, Halaba, Firlej.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>