Rosa bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie. Najpierw za trzy trafił Johnson, potem bardzo dobrze zagrali w obronie, a po kontrze zapunktował Majewski. Radomianie objęli prowadzenie, a tablica wskazywała 2:7.
Rosa grała bardzo rozważnie. Majewski ponownie bardzo dobrze w kontrze, a na tablicy zabłysnął wynik 3:11. Polpharma miała straszne problemy z obroną. Radomianie bez trudu podchodzili pod kosz. Majewski skutecznie rozbijał obronę gospodarzy. Dwa razy jednak nie udało mu się zakończyć akcji punktami. Polpharma szybko zbliżyła się z punktami i było 8:13
Po chwili obie drużyny wymieniły się rzutami za 3. Najpierw Radwański dla Polpharmy, a kilka sekund później Dłoniak dla Rosy i było 12:18.
Wydawałoby się, że radomianie kontrolują to spotkanie. Kilka błędów pozwoliło gospodarzom złapać kontakt. Najpierw Korie stracił piłkę w ataku, za chwilę Dłoniak ponownie nie trafił za trzy. Dziurawa obrona Rosy i Polpharma miała tylko jeden punkt straty - 17:18.
W ostatniej akcji przepiękną asystą popisał się Korie i po pierwszej kwarcie było 21:24. Po słabym początku, gospodarze bardzo szybko wrócili do gry.
Początek drugiej kwarty był bardzo nerwowy po obu stronach. Radomianie chyba za bardzo chcieli zdobyć pierwsi punkty i dwukrotnie nie udało im się skutecznie skonczyć akcji. Za to bardzo agresywnie zagrali w obronie i coraz częściej faulowali. Dopiero w trzeciej minucie drugiej kwarty udało im się zdobyć pierwsze punkty. Na szczęście rywale też bardzo słabo grali w ataku.
Gra Polpharmy zaczęła nabierać rumieńców mniej więcej po 4 minutach drugiej kwarty. Przepiękną dwójkową kontrą popisali się Radwański i Lekavičius. Radomianie przez pięć minut zdobyli tylko 5 punktów i Polpharma doprowadziła do wyrówania 29:29.
Rozpoczęła się gra punkt za punkt. Na szczęście ładnymi rzutami za trzy popisali się Łączyński i Witka, a Rosa odskoczyła na 31:37. Za chwilę za trzy dołożył Majewski, po bardzo dobrym podaniu Luciousa. Przed końcem drugiej kwarty radomianie zaczęli ładnie grać kombinacyjnie, co przyniosło efekt w postaci... przewinień gospodarzy. Po pierwszej połowie 39:44.
Trzecią kwartę rozpoczął Johnson od skutecznego rzutu za trzy. Polpharma bardzo nerwowo zaczęła drugą połowę spotkania. Zawodnicy gospodarzy trzy razy nie skończyli swoich akcji i Rosa odskoczyła na 39:48.
Po jednym z rzutów Trybańskiego piłka... zawisła na koszu. Po wznowieniu gry, gospodarze szybko stracili piłkę, a w kontrze dobrze zagrał Łączyński. Od około czwartej minuty trzeciej kwarty gra nabrała szalonego tempa. Po obu stronach pięknymi zagraniami popisywali się Trybański i Łączyński, a tablica wyświetlała wynik 45:55.
Przez kilka kolejnych minut zawodnicy starali się przeprowadzać coraz bardziej wymyślne akcje. Atmosfera w Starogardzie była naprawdę kapitalna, a gra obu ekip musiała się podobać. Radomianie jednak nie oddawali prowadzenia. Na półtorej minuty przed końcem trzeciej kwarty było 52:60.
Po trzeciej kwarcie tablica wyświetlała wynik 55:62.
Ostatnią część spotkania radomianie zaczęli od nieskutecznej akcji. Gospodarze odpowiedzieli tym samym. Pierwsze punkty zdobył rzutem za trzy Radke. Im bliżej końca, radomianie mieli coraz więcej problemów. Zaczęli popełniać coraz więcej błędów. Polpharma zbliżyła się do Rosy i było 65:69.
Na szczęścia dla ekipy z Mazowsza, bardzo dobrze na parkiecie zachowywał się doświadczony Hubert Radke, który w trudnych chwilach zdobywał niezwykle ważne punkty. Na pięć minut przed końcem było 65:71.
Na parkiecie ponownie pojawił się Łączyński, który rozgrywał bardzo dobre zawody. W ostatnich minutach gospodarze za bardzo chcieli zdobyć punkty. W ataku grali bardzo nerwowo, a duet Łączyński - Lucious bardzo dobrze radził sobie w ataku. Radomianie odskoczyli na 11 punktów - 67:78.
Rosa ostatnie minuty grała bardzo mądrze, powoli rozgrywając piłkę i wykorzystując każdą sekundę. Warto też pochwalić solidną grę w obronie w ostatnich 3-4 minutach spotkania. Ogólne wrażenie zepsuł jednak Majewski bardzo brzydkim niesportowym faulem, za co Polpharma dostała 4 rzuty wolne.
Gospodarze zmniejszyli wynik porażki, ale Rosy nie dogonili. Wynik spotkania 73:80.
POLPHARMA STAROGARD GDAŃSKI – ROSA RADOM 73:80 (21:24, 18:20, 16: 18, 18:18)
Pierwsze piątki:
Polpharma: Varanauskas, Radwański, Paul, Hicks, Jeftić
Rosa: Łączyński, Johnson, Witka, Archibeque, Majewski
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>