Na tym stadionie, oddalonym ledwie kilka kilometrów od Poddębic, jeszcze niedawno swoje mecze rozgrywał Widzew Łódź. Jest to kameralny obiekt z bardzo dobrą murawą.
Ner - podobnie jak Broń - źle rozpoczął nowy sezon, choć beniaminek ma zupełnie inne cele niż radomianie. Zespół z Poddębic jedno spotkanie wygrał, trzy zremisował i zanotował dwie porażki. U siebie (czyt. w Byczynie) jest niepokonany. W sześciu meczach zdobył sześć punktów (tyle samo co Broń) i zajmuję 12. lokatę w ligowej tabeli (jedno wyżej niż zespół z Plant).
Broń natomiast, po porażkach ze znanymi markami, tj. Polonią i ŁKS-em, chcę wreszcie zagrać dobry mecz i przede wszystkim wygrać. Dla ekipy z Radomia porażka może okazać się fatalna w skutkach.
Według trenera Dziubińskiego, problem Broni "leży" w głowach zawodników. - Chłopaki zagrali naprawdę dobre 60 minut z ŁKS-em, aż nagle dostaliśmy jedną, a później drugą i trzecią bramkę. Te porażki nas dołują, ale dużo pracowaliśmy w tym tygodniu nad psychiką i wierzę, że od meczu z Ner-em nasza gra będzie coraz lepsza i będziemy się wspinać w ligowej tabeli - powiedział szkoleniowiec radomian przed meczem.
Sytuacja Broni nie jest najlepsza, ale nie zapomnijmy, że to dopiero początek sezonu i jeszcze wiele może się zdarzyć.
Spotkanie Ner Poddębice - Broń Radom zostanie rozegrane w sobotę (12 września) o godz. 16:30 w Byczynie.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>