Od początku kibice oglądali wyrównany mecz. Broń była bardziej zdecydowana w atakach i w pierwszej połowie to jej udało się przechylić szalę na swoją korzyść. Piękną akcję przeprowadził Bouchniba - wpadł w pole karne i wyłożył piłkę Nowosielskiemu, który ograł obrońcę Pelikana i technicznym strzałem trafił do siatki.
Po przerwie gospodarze cierpliwie dążyli do wyrównania. Broń ograniczała się do obrony, niezbyt wychodziły jej kontrataki. Wysiłki Pelikana dały efekt w 71 minucie, gdy po rzucie rożnym, głową do siatki trafił Wawrzyński. Broń dalej pozostawała w defensywie, a napór Pelikana nie ustawał, gra toczyła się wciąż na stronie radomian. Duża doza szczęścia i dobre interwencje Radczenki pozwoliły podopiecznym trenera Dziubińskiego dotrwać z remisem do ostatniego gwizdka.
Pelikan Łowicz - Broń Radom 1:1 (0:1)
Broń: Radczenko - Wieczorek (70. Rdzanek), Ankurowski, Skórnicki, Wichucki, Bojek (85. Nogaj), Sałek, Bouchniba, Leśniewski, Nowosielski, Marczak (90. Książek).
Pelikan: Dawid - Wyszogrodzki, Nowak Wawrzyński, Bojaruniec Kiwała, Kowalczyk, Pomianowski (46. Narożnik), Bończak, Adamczyk, Nowak,