Niedzielny pojedynek rozpoczął się idealnie dla zespołu trenera Różańskiego, bowiem już w 2. minucie wyszli oni na prowadzenie za sprawą Piotra Nowosielskiego, który wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul na Michale Bojku.
Następnie przeważali gospodarze, jednak to Broń trafiła po raz kolejny, a tym razem autorem bramki był Kamil Czarnecki. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się dwubramkowym prowadzeniem gości, Pelikan strzelił gola kontaktowego.
Po przerwie łowiczanie "cisnęli", ale świetnie w bramce Broni spisywał się Paweł Młodziński. W końcówce niestety radomianie dali sobie wbić dwie bramki, co oznaczało, że to gospodarze zdobyli - jakże ważne w kontekście walki o utrzymanie - trzy oczka.
Trzeba jednak przyznać, że Broń zagrała naprawdę dobre spotkanie, a Pelikanowi pomógł trochę sędzia, który nie widział faulu na Czarneckim, przy golu na 2:2. Szkoda tylko straconych punktów, ponieważ jeszcze na trzy minuty przed końcem radomianie prowadzili...
Tabela III ligi - tutaj.
W następnej kolejce Broń zagra u siebie z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę (29 maja) o godz. 11:00 w Radomiu.
Pelikan Łowicz - Broń Radom 3:2 (1:2)
Fabian Fałowski 45, Jurij Hłuszko 87, Mateusz Kasprzyk 90 - Piotr Nowosielski 2 (k), Kamil Czarnecki 24
Pelikan: Aleksander Kozioł - Konrad Wieczorek, Michał Adamczyk, Piotr Gawlik, Mateusz Kasprzyk - Rafał Parobczyk, Konrad Kowalczyk, Bartosz Bujalski, Wojciech Wojcieszyński, Paul Grischok - Fabian Fałowski.
Broń: Paweł Młodziński - Patryk Jakubczyk, Emil Więcek, Przemysław Wicik, Piotr Dobosz - Dominik Leśniewski, Dawid Sala, Adrian Dziubiński, Piotr Nowosielski, Michał Bojek - Kamil Czarnecki.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>