Po Pucharze Świata w Japonii, kapitan reprezentacji Argentyny dostała kilka dni wolnego i w poniedziałek miała przylecieć do Polski, aby dołączyć do drużyny E.Leclerc Radomki Radom przed sezonem 2019/2020. Tuż przed wylotem do Europy, zarząd klubu otrzymał jednak informacje bezpośrednio od zawodniczki, o niezdecydowaniu się na przylot i grę w barwach zespołu trenera Jacka Skroka.
Mimo nieprofesjonalnego zachowania zawodniczki, klub szuka rozwiązania całej tej, niewygodnej sytuacji. - Słyszeliśmy różne powody, od zdrowotnych po osobiste aż po informacje o zakończeniu kariery siatkarskiej przez Julietę. Jesteśmy w kontakcie z jej menadżerami, których również zaskoczyła decyzja Argentynki - mówi prezes Thomas Renard-Chardin.
Klub pragnie dowiedzieć się i zrozumieć powody, dla których tak doświadczona zawodniczka zdecydowała się na kilka dni przed rozpoczęciem sezonu zrezygnować z gry. - Mamy w zanadrzu kilka opcji, rozmowy i negocjacje trwają. Na pewno postaramy się o pozyskanie kogoś równie wartościowego jak Lazcano, a może nawet i kogoś lepszego -dodaje Thomas Renard-Chardin.
Na rynku jest kilka nazwisk, które mogą być rewelacyjnym wyborem na środku bloku i klub zrobi wszystko, aby pozyskać na te pozycję odpowiednią osobę. Zachowanie zawodniczki było wielce nieprofesjonalne i nie powinno mieć miejsca na takim poziomie sportowym. Jeśli jednak decyzja, jaką podjęł,a będzie dla niej najlepszą z możliwych, życzymy powodzenia w dalszym życiu. Jednocześnie chcemy zapewnić, że sprawa będzie miała swój ciąg dalszy. Sytuacja zostanie zgłoszona do FIVB - czytamy w oświadczeniu Radomki.