Radomianie przystępowali do rywalizacji z Anwilem jako faworyci. Niestety, nie potwierdzili tych przewidywań na parkiecie...
Od samego początku było widać, że drużyny są przygotowane na trudną walkę i dlatego wynik ciągle był bliski remisu. W ekipie gości nieźle radzili sobie Fiodor Dmitriew i Michał Chyliński, natomiast w naszej drużynie skutecznymi akcjami zaskakiwał Kim Adams. Ostatecznie jednak dzięki trójce Chylińskiego to Anwil prowadził po pierwszej kwarcie 15:13.
W drugiej części meczu Rosa potrafiła zdobywać przewagę po akcjach Seida Hajricia, ale generalnie obie drużyny miały problemy z rzutami z dystansu. Ekipa trenera Wojciecha Kamińskiego nie trafiała przez cztery ostatnie minuty pierwszej połowy, a w tym momencie na linii rzutów wolnych nie zawodził Fiodor Dmitriew. Dlatego to włocławianie po 20 minutach rywalizacji wygrywali 29:25.
W trzeciej kwarcie świetny fragment zanotował Robert Skibniewski (osiem punktów), a trójka Fiodora Dmitriewa oznaczała już serię 11:0 Anwilu i prowadzenie gości aż 42:27. To jednak nie przestraszyło Rosy. Rewelacyjnie spisywał się Michał Sokołowski, pomagał mu Igor Zajcew, a radomianie odrabiali straty. Po kolejnym trafieniu Polaka gospodarze zbliżyli się na jeden punkt! Robert Skibniewski ustalił wynik spotkania po 30 minutach na 49:46.
Ostatnia kwarta znowu była bardzo zacięta. Po rzutach Sokołowskiego i Szymkiewicza Rosa zdobyła trzy punkty przewagi, ale później obydwie ekipy były bardzo nieskuteczne z dystansu. W końcu przełamali się goście – najpierw trafił Skibniewski, a później Jelinek i to oni prowadzili trzema punktami. Radomianie chcieli na to odpowiadać, ale ich rzuty okazywały się niecelne. Ostatecznie Anwil zwyciężył 64:58.
Radomianie byli nieskuteczni, ponadto świetnie zneutralizowani zostali C.J. Harris oraz Torey Thomas. Szkoda porażki u siebie, ale... walczymy dalej!
Drugi pojedynek walki o wielki finał TBL rozegrany zostanie w sobotę (14 maja) o godz. 20:00 - również w hali MOSiR-u w Radomiu.
Rosa Radom - Anwil Włocławek 58:64 (13:15, 12:14, 21:20, 12:15)
Rosa: Michał Sokołowski 16, Igor Zajcew 10, Łukasz Bonarek 7, Kim Adams 6, Torey Thomas 5, Seid Hajrić 4, Daniel Szymkiewicz 4, C.J. Harris 3, Damian Jeszke 3, Robert Witka 0, Jakub Schenk 0.
Anwil: Robert Skibniewski 15, Fiodor Dmitriew 15, Michał Chyliński 8, Robert Tomaszek 8, Danilo Andjušić 7, David Jelínek 5, Piotr Stelmach 3, Kervin Bristol 3, Kamil Łączyński 0.
W rywalizacji do trzech zwycięstw: Rosa - Anwil 0:1.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>