W tym roku zaprezentowało się ponad 40 firm, w tym nowo powstałe przedsiębiorstwa. Jedną z takich firm jest Fifor z Radomia, który produkuje słone przekąski. - Targi Pracy to nie tylko okazja by znaleźć pracownika, ale także szansa by wypromować firmę, która jest nowa na rynku – mówi Alina Marchewka, kierownik działu kadr w firmie Fifor.

 

Bezrobotni mieli okazję zapoznać się z ponad 400 ofertami prac, złożyć CV lub umówić się na rozmowę kwalifikacyjną. - Oferty były bardzo zróżnicowane. Pracodawcy poszukują nie tylko wysoko wykwalifikowanych pracowników, ale także tych, którzy ich nie maja. Tak jest w przypadku telemarketingu czy sprzątania. Większość osób bezrobotnych to właśnie osoby bez wysokich kwalifikacji – mówi Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy oddział w Radomiu. - Bezrobotni mieli także okazję by porozmawiać z doradcą zawodowym, a jak pokazuje nasze doświadczenie, wiele osób takiej rozmowy potrzebuje. Cześć osób chce zmienić profil swojej ścieżki zawodowej, ale nie ma sprecyzowanych planów i nie wie, jak się do tego zabrać. Doradca zawodowy rozwiązuje takie problemy – dodaje dyrektor WUP.

 

A co na temat targów sądzą sami bezrobotni. - Uważam, że są one bardzo potrzebne. Jest wielu pracodawców, ale mnie interesuje głównie telemarketing. Dobrze, że była możliwość, żeby porozmawiać i szerzej zapoznać się z ofertą ewentualnego pracodawcy – mówi Aneta Sołtys, bezrobotna mama. 

 

Targi Pracy organizowane są przez Powiatowy Urząd Pracy oraz Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie Filia w Radomiu.