Chodzi o Mateusza D., który był poszukiwany w celu odbycia zaległej kary 5 lat pozbawienia wolności. Radomianin trzykrotnie miał się stawić do odbycia kary więzienia, ale tego nie zrobił. Sąd wydał więc nakaz doprowadzenia.
Mateusza D. zatrzymano na jednej z radomskich siłowni.