Od marca radomscy terytorialsi zaangażowani byli wyłącznie w walkę z pandemią. Codziennie, kilkuset żołnierzy brało udział w operacji „Odporna Wiosna”, wspierając w tym trudnym okresie społeczeństwo ziemi radomskiej.
Obecnie dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej zdecydowało o „odmrożeniu” procesu szkolenia żołnierzy. Tym samym, już w ten weekend ponad 90 żołnierzy 622. kompanii lekkiej piechoty, stawiło się po długiej przerwie w radomskiej jednostce, by znów wziąć do ręki broń. Odbyło się ich pierwsze, weekendowe szkolenie rotacyjne.
Żołnierze wzięli udział m.in. w zajęciach na strzelnicy kontenerowej w Radomiu oraz w Solcu nad Wisłą, gdzie ćwiczyli zakładanie bazy patrolowej i bytowanie, włącznie z nocowaniem w warunkach leśnych.
- Ponownie się szkolimy, ale w „troszeczkę nowej rzeczywistości”, bo wchodzącym mierzona jest temperatura, obowiązuje dezynfekowanie rąk, staramy się zachowywać odstępy podczas zajęć. Takie zasady będą obowiązywały zapewne jeszcze długo, bo wirus jest i musimy się nauczyć z nim żyć. Ale najważniejsze, że szkolimy się. Nie zaniedbujemy jednak działań wspierających lokalną społeczność ziemi radomskiej, które prowadziliśmy od początku marca, choć teraz oczywiście w nieco innym, doraźnym wymiarze – mówi podpułkownik Łukasz Baranowski, dowódca 62. batalionu lekkiej piechoty.
- Żołnierze 662. kompanii nie ukrywali zadowolenia z długo oczekiwanego powrotu do szkoleń. Tematyką zajęć na obiektach Soleckiej Spółki Leśnej w Solcu nad Wisłą, były działania żołnierzy w warunkach niekonwencjonalnych. Terytorialsi, którzy ćwiczyli zakładanie bazy patrolowej i bytowanie, włącznie z nocowaniem w warunkach leśnych, w realnym otoczeniu doskonalili umiejętności ochrony lokalnych społeczności - wymienia porucznik Dominik Pijarski, dowódca 622. kompanii lekkiej piechoty.
- Zajęcia były bardzo atrakcyjne i interesujące. Podczas nich założyliśmy bazę patrolową, wystawiliśmy posterunek obserwacyjny oraz ubezpieczenie, co umożliwiło nam obserwację najbliższego otoczenia. O wynikach obserwacji informowaliśmy na bieżąco naszego dowódcę - relacjonuje szeregowy obrony terytorialnej, Justyna Świgoń.
Kolejne szkolenie rotacyjne dla żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej z Radomia odbędzie się już w najbliższy weekend. - Pandemia pokazała, jak bardzo jesteśmy potrzebni lokalnej społeczności. Cały czas przyjmujemy w nasze szeregi nowych żołnierzy. Ta służba nie koliduje z nauką czy pracą zawodową, o czym nasi ochotnicy się już przekonali. Gorąco namawiam do zgłaszania się do Wojskowej Komendy Uzupełnień lub radomskiego batalionu, celem rekrutacji. Stwórzmy wielką rodzinę tych, którzy są gotowi nieść pomoc drugiemu człowiekowi, znajdującemu się w potrzebie - podsumowuje podpułkownik Łukasz Baranowski.