- To jest bardzo realne i możliwe do wykonania. Apeluję do mieszkańców, uwierzcie w to, że bezpłatna komunikacja jest możliwa. W Tomaszowie Mazowieckim mieszkańcy zostawili swoje samochody w garażach i przesiedli się do darmowej komunikacji. Teraz o 70% więcej osób korzysta z autobusów w naszym mieście. Niesłychanie poprawia to komfort i ekologię, ale też powoduje oszczędności w kieszeniach mieszkańców - mówił Marcin Witko.

Prezydent Tomaszowa Mazowieckiego po chwili wyjaśnił, jak to wygląda z kosztami, ile miasto musi dokładać, ale też jakie są korzyści. - Koszty pewne są, ale kto ma je ponosić, jak nie samorząd, od tego jesteśmy. Najważniejsze, że pieniądze zostają w kieszeniach mieszkańców. Czy Radom wyda trochę więcej na komunikację, uwierzcie, nie będzie to odczuwalne dla budżetu miasta, ale dla mieszkańców już tak, gdyż nie będą oni kupować biletów itd. Przede wszystkim będą to wymierne korzyści dla Radomia, gdyż nie będzie korków, a jakość powietrza się poprawi - dodał.

- NFOŚiGW wprowadził nowe programy, m.in. na rzecz transportu publicznego. Mamy środki na zakup nowego, bezemisyjnego taboru autobusowego, który znacznie dba o ochronę środowiska. W tym programie, ku mojemu zdziwieniu, nie znalazło się miasto Radom. Prezydent nie złożył bowiem aplikacji. Szkoda, gdyż dzięki programowi miasto zyskuje najnowocześniejsze autobusy. Nie wiem, dlaczego tak się stało - powiedział Artur Michalski.

Wojciech Skurkiewicz podkreślił, że te propozycje są możliwe do zrealizowania i "my je po prostu zrealizujemy". - Radom ma olbrzymie problemy komunikacyjne i ekologiczne, i trzeba to zmienić. My pokazujemy konkrety (...). Dzięki darmowej komunikacji, kończymy z korkami, ponadto pozostają wymierne środki finansowe w kieszeniach mieszkańców, więc jest i aspekt finansowy oraz kwestie ekologiczne. Radom jest miastem, gdzie jest fatalna jakość powietrza. Gdy uda nam się ograniczyć ruch samochodowy w centrum miasta, gdy mieszkańcy przesiądą się do darmowej komunikacji, komunikacji niskoemisyjnej, zasilanej elektrycznie, gdyż dzięki pomocy NFOŚiGW, będziemy mieli nowy tabor, to ten smog w mieście na pewno się zmniejszy i bezpłatna komunikacja miejska zda egzamin - usłyszeliśmy.

- Radom na to stać. Radom nie musi wydawać setki pieniędzy na agencję PR-owskie, na niepotrzebnych politycznych dyrektorów czy inne działania. To są pieniądze, które mogą trafić na bezpłatną komunikację, z której efekty będą konkretne. Dziś Radom dokłada około 30 mln do komunikacji, więc stać nas na to, aby wydawać 18-20 mln więcej. Wówczas wystąpią pewne oszczędności gdzieś indziej i te koszty będą jeszcze mniejsze, a korzyści wymierne - zakończył kandydat PiS na prezydenta Radomia.

Więcej na załączonym powyżej wideo.

Wojciech Skurkiewicz: Koniec z biletami. Komunikacja miejska bezpłatna dla wszystkich [WIDEO]