Każdego miesiąca w radomskich autobusach jest przeprowadzanych średnio około 7800 kontroli biletów. Kontrolerzy ujawniają miesięcznie ponad 3400 pasażerów jadących bez ważnego biletu albo dokumentu potwierdzającego prawo do ulgowych czy darmowych przejazdów.
Przykłady z kraju pokazują, że notoryczni gapowicze mogą nawet trafić do aresztu. Pasażerowie, którzy w ciągu roku zostaną trzy razy przyłapani na jeździe bez ważnego biletu i nie uregulują związanych z tym kar pieniężnych, mogą spodziewać się wizyty policji. Wynika to z artykułu 121 Kodeksu wykroczeń. Zgodnie z przepisami, za trzykrotne "wyłudzenie przejazdu" grozi kara aresztu, ograniczenia wolności bądź grzywny! Taki przypadek jakiś czas temu miał miejsce w stolicy, gdzie pasażerka trafiła za kratki, bo nie uregulowała zadłużenia pomimo wysyłanych do niej upomnień.
Notoryczni gapowicze mogą też zostać wpisani do Krajowego Rejestru Długów, co oznacza, że będą mieli kłopoty z wzięciem kredytu, podpisaniem umowy z operatorem telefonii komórkowej, telewizji kablowej itp. Podejście do tych spraw na zasadzie "i tak mi nic nie zrobią", jak widać na przykładzie pasażerki z Warszawy, może okazać się błędem!
Co miesiąc średnio 130 osób składa w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji odwołania od wezwania do zapłaty kar. Najczęściej są to ci pasażerowie, którzy w dniu kontroli mieli ważną kartę miejską, lecz zapomnieli jej ze sobą zabrać. Odwołania składają również ci, którym przysługują przejazdy ulgowe albo bezpłatne, ale nie mieli przy sobie karty z zakodowaną ulgą albo innego dokumentu, który potwierdza uprawnienia. Takie osoby po złożeniu odwołania mogą oczywiście liczyć na anulowanie wezwania - muszą zapłacić wyłącznie 12 złotych tak zwanej opłaty manipulacyjnej.
Nie wszyscy wiedzą, że od grudnia 2016 roku obowiązuje przepis dotyczący pasażerów stale doładowujących swoje karty miejskie biletami okresowymi, którzy w trakcie kontroli nie mieli ważnego biletu. Otóż posiadacz karty imiennej, który w ciągu ostatniego roku doładował ją biletami okresowymi ważnymi przez co najmniej pół roku, może liczyć na anulowanie wezwania i zamianę pełnej kary za brak biletu na opłatę manipulacyjną, czyli 12 złotych. Wystarczy spełnić jeden warunek - w ciągu dwóch dni od kontroli pasażer musi doładować kartę biletem okresowym ważnym w dniu kontroli.
Jest jeszcze jedna dość ważna sprawa, o której nie wszyscy pasażerowie pamiętają i mają przez to kłopoty w czasie kontroli biletów. Obecnie można doładowywać karty miejskie także przez internet. Po takim doładowaniu koniecznie trzeba przenieść zakupiony bilet na kartę - nie wcześniej niż w ciągu 24 godzin, ale też nie później niż w okresie 7 dni od chwili doładowania. Jeśli ktoś tego nie zrobi, to na jego karcie bilet zakupiony przez internet nie będzie widoczny.
Przeniesienie biletu jest bardzo proste - trzeba dwa razy nacisnąć klawisz S na dowolnym kasowniku, a potem kartę umieścić w jego kieszeni. Jeśli przeniesienie się uda, na wyświetlaczu kasownika pojawi się komunikat o prawidłowym zakończeniu operacji. W razie niepowodzenia zaświeci się czerwona lampka i usłyszymy potrójny sygnał dźwiękowy.