- Często u nas bywają takie imprezy. Na oddział przybywają np. kibice Radomiaka czy uczniowie radomskich szkół. Takie wydarzenia sprawiają, że na ustach dzieciaków gości uśmiech. Wtorkowy spektakl był niespodziewany, ale dzieci były bardzo zainteresowane, klaskali, brali czynny udział, spędzili miło czas, zapominając, gdzie się znajdują. Takie imprezy mają duży wpływ na przebieg leczenia, stąd zapraszamy częściej - powiedziała Zofia Rojek, kierownik zespołu pielęgniarskiego oddziału pediatrycznego szpitala na radomskim Józefowie.
O komentarz poprosiliśmy uczestniczkę przedstawienia - Gabrysię. - Bardzo mi się podobało, najbardziej jak widziałam tańczącego królika, to było zabawne. Fajnie, że mieliśmy dziś takich gości, ponieważ w szpitalu jest zazwyczaj smutno, a dziś było dużo śmiechu i zabawy - mówiła nam.
- Miły i bardzo niespodziewany gest. Nikt nas nie uprzedzał, że dzieci spotka taka miła niespodzianka, a jak widzieliśmy, wszystkie były zachwycone. Dodatkowo dostały prezenty od sponsorów, także nawet już po tym teatrzyku mają zabawki na pamiątkę, które będą im się dobrze kojarzyły - dodała mama Gabrysi, p. Anna.
Impreza była realizowana w ramach cyklu wielkanocnych spotkań z zajączkiem. - Głównym celem takiego wydarzenia jest, aby dzieci choć na chwilę przed świętami mogły się pobawić. Takie spektakle mogą pomóc w leczeniu, ponieważ na to, jak szybko dziecko dochodzi do zdrowia i jak funkcjonuje po powrocie ze szpitala, duży wpływ ma to, jak ono w tym szpitalu funkcjonowało, więc takie chwile zabawy mogą bardzo pomóc, przełamać rutynę, nudę, żeby dziecko nie było wyrwane ze swojego środowiska społecznego - podsumowała Natalia Sterna z firmy Prekursor Artystyczny z Krakowa. To właśnie przedstawiciele tej firmy byli tymi niespodziewanymi, ale bardzo miłymi goścmi szpitala na Józefowie.
Dodajmy, że impreza odbyła się dzięki sponsorom, m.in. firmie Korej czy Wodociągom Miejskim w Radomiu.