W czwartek do policjantów z Komisariatu III Policji w Radomiu zgłosiła się starsza kobieta i poinformowała, że martwi się o siostrę, z którą od kilku dni nie ma kontaktu. Nie odbiera telefonu i nie otwiera mieszkania.
Natychmiast pod wskazany adres pojechali policjanci, by sprawdzić co się dzieje z seniorką. Drzwi faktycznie nikt nie otwierał, ale przez uchylone okno funkcjonariusze usłyszeli kobietę wołającą o pomoc. Policjanci bez chwili namysłu weszli przez uchylone okno do środka. W jednym z pomieszczeń znaleźli leżącą na podłodze kobietę. 76-latka upadła ze schodów na podłogę i nie była w stanie o własnych siłach wstać.
Policjanci udzielili pomocy, wezwali pogotowie i kobieta trafiła pod opiekę medyków.