Dzieci uczestniczyły w warsztatach piekarniczych. Charles Meriais - kierownik piekarni E.Leclerc pokazał 16-osobowej grupie piekarnię i opowiedział o procesie wypiekania pieczywa. Następnie dzieci przystąpiły do tworzenia wymarzonych bułek. W ruch poszło ciasto, mąka i dodatki: pyszne, czekoladowe drobinki.
Dzieci komponowały wymarzone kształty pieczywa, były bagietki, kule, warkocze, a nawet kwiatek. Następnie swoje dzieła opatrzyły imieniem i ułożyły na blasze, która trafiła do pieca. Zanim zabrały ciepłe przysmaki do domu, posmakowały. Przyznały, że najlepsze pieczywo to ciepłe i chrupiące, a takie każdego dnia dla swoich Klientów wypieka piekarnia E.Leclerc.
Każde dziecko otrzymało fartuch oraz czapkę i plakietkę z napisem "mały piekarz". Dzieci przekonały się, jak trudna jest praca piekarza. - Coraz mniej osób chce uczyć się w zawodzie piekarz, ale każdy z nas chciałby jeść pyszne pieczywo. Dlatego, jeśli ktoś z Was będzie miał ochotę w przyszłości zostać piekarzem, na pewno stanowisko pracy znajdzie się - żartował Pan Michał, piekarz Piekarni E-Leclerc z wieloletnim stażem.
Dzieci przyznały, że uwielbiają pieczywo, a najbardziej takie ciepłe, pachnące i chrupiące. Bardzo zadziwiło je, że maleńka bułeczka w piecu staje się duża. - Teraz już wiem, co znaczy rośnie jak na drożdżach - żartowały dzieci.