Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu Arkadiusz Guza, na wtorkowej rozprawie prokurator odczytał akt oskarżenia.
Dawid Ł. został oskarżony o dwa czyny. Jeden dotyczy okresu od października 2018 r. do 12 lutego 2019 r. w Radomiu. W tym czasie oskarżony – miał według prokuratury – podejmować czynności "mające stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do dokonania zabójstwa albo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osób należących do narodowości polskiej, którzy moją poglądy pozostające w sprzeczności z regułami prawa szariatu".
W tym celu - według śledczych - mężczyzna wszedł w porozumienie z inną osobą, uzyskał pieniądze i podejmował działania mające na celu uzyskanie dostępu do broni palnej, materiałów wybuchowych oraz opracowywał plan działania o charakterze terrorystycznym. Czyn zarzucony podejrzanemu zagrożony jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
Drugi z czynów dotyczył posiadania bez wymaganego zezwolenia broni palnej - od marca 2014 do kwietnia 2015 r. w nieustalonym miejscu na terenie Turcji lub syryjskiej Republiki Arabskiej w warunkach przestępstwa o charakterze terrorystycznym.
Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. We wtorek sąd przesłuchał jeszcze dwóch świadków.
Termin następnej rozprawy został wyznaczony na 11 sierpnia. Mają wówczas być przesłuchani kolejni świadkowie.
Dawid Ł. został zatrzymany przez ABW w lutym 2019 r. w Radomiu. Analiza zabezpieczonych dowodów od początku wskazywała, że zbierał on informacje, a także gromadził środki finansowe, które miały być przeznaczone na sfinansowanie zaplanowanych przez niego działań przestępczych o charakterze terrorystycznym. Mężczyzna trafił do aresztu.
W tym czasie toczył się już przeciwko niemu proces w sądzie w Łodzi. Był bowiem oskarżony o udział w zorganizowanej grupie o charakterze terrorystycznym. Wówczas ustalono, że Dawid Ł., który na stałe zamieszkiwał w Norwegii, wiosną 2014 roku przedostał się przez Turcję na terytorium Syrii. Tam przyłączył się do zbrojnej organizacji islamskiej. Jej celem było wprowadzenie na terytorium Syrii struktury rządzącej się prawami szariatu.
Oskarżony w kwietniu 2015 roku powrócił do Norwegii. Tam został zatrzymany, a następnie - jesienią 2015 roku - deportowany do Polski. Trafił do aresztu, ale jesienią 2018 roku został z niego zwolniony. Odpowiadał z wolnej stopy.
W lutym ub. roku ponownie został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW i aresztowany. We wrześniu ub. roku za udział w związku o charakterze zbrojnym Sąd Okręgowy w Łodzi skazał Dawida Ł. na cztery lata więzienia.