Wczoraj podczas patrolowania Radomia, do policyjnego patrolu podbiegł mężczyzna, który potrzebował pomocy. Oświadczył policjantom, że przed chwilą, nieznany mu mężczyzna uszkodził jego samochód. Poszkodowany opisał jak wyglądał wandal. Szybko okazało się też, że zniszczonych zostało jeszcze kilka innych pojazdów. Sprawca mógł mieć przy sobie nóż lub inne ostre narzędzie, bo w niektórych autach poprzebijał opony.
Policjanci, st. asp. Artur Sulej i sierż. szt. Bartłomiej Rybak z Wydziału Ruchu Drogowego KWP zs. w Radomiu natychmiast zajęli się „namierzaniem” sprawcy. I już po kilku minutach zauważyli na jednym z parkingów mężczyznę odpowiadającego rysopisowi podanemu przez poszkodowanego. Na dodatek zachowywał się on w mało naturalny sposób. Mundurowi zatrzymali wandala. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec Radomia. Poszkodowany, który zaalarmował funkcjonariuszy, potwierdził, że to właśnie ten człowiek uszkodził jego samochód.
36-letni mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Od mężczyzny została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu i innych środków odurzających. Okazało się, że mężczyzna ten ma na sumieniu włamanie do jednego z samochodów oraz co najmniej 6 uszkodzonych aut. Wkrótce za swoje zachowanie odpowie przed sądem.