- Inwestycja jest realizowana przede wszystkim z myślą o rowerzystach, pieszych i rolkarzach, którzy do tej pory mogli dojechać tylko do tzw. zawrotki. Jednocześnie pracujemy nad taką organizacją ruchu, która zapewni użytkownikom nie tylko komfort, ale też absolutne bezpieczeństwo - mówi wiceprezydent Mateusz Tyczyński.
Zaprojektowany jest cały szereg rozwiązań służących wszystkim osobom chcącym rekreacyjnie korzystać z bulwarów. Wjazd z ulicy Garbarskiej w nową drogę oraz skrzyżowanie tej drogi i ciągu rowerowego prowadzącego od pętli na bulwarach, zgodnie z projektem mają zostać skrzyżowaniami wyniesionymi. Jednocześnie oba zostaną oznakowane strefą zamieszkania (znak D-40). Przy wjeździe w nową drogę od strony Garbarskiej ustawiony zostanie także znak B-1 ograniczający wjazd aut tylko dla mieszkańców posesji, służb komunalnych oraz rowerów. Rozważany jest też pomysł, by u zbiegu przedłużenia bulwarów i nowej drogi wprowadzić łamane pierwszeństwo.
- Nie ma obawy, że w jakikolwiek sposób bezpieczeństwo lub wygoda rowerzystów czy pieszych będzie zakłócona. Samochód może się tam pojawić tylko incydentalnie, zwłaszcza że nie będzie możliwy dojazd do pobliskiego salonu samochodowego. Nie ma tez żadnych planów, by kiedyś była to droga dojazdowa do Maratońskiej. Takiego tematu w ogóle nie ma - zapewnia wiceprezydent Mateusz Tyczyński.
Termin zakończenia prac związanych z przedłużeniem bulwarów to 30 listopada. Koszt inwestycji wynosi niewiele ponad 2 miliony złotych.