Hasłem tegorocznego Apelu Młodych były słowa "Jezus żyje!". Kulminacyjnym punktem była oczywiście adoracja Najświętszego Sakramentu. W muszli koncertowej zorganizowano ponadto strefę modlitwy i pojednania.
Gościem specjalnym był Jasiek Mela, który opowiadał o swoim wypadku, kiedy to w wieku 13 lat został porażony prądem, czego skutkiem była amputacja ręki i nogi. Wspominał swoje niesamowite wyprawy z Markiem Kamińskim, gdzie już po amputacji, zdobyli oba bieguny ziemi.
Zachęcamy do oglądania zdjęć.