Przedmiotem zajęć była agresja kontrolowana, ćwiczenia obrończe oraz posłuszeństwo. Ciężko pracowały zarówno psy, jak i przewodnicy, z których dwóch pełniło rolę pozorantów - asp. Adam Jamrozy i sierż. szt. Wojciech Gryzło.
Praca pozoranta polega głównie na budowaniu pewności siebie u psa. Nie chodzi o to, by się z psem drażnić, ale o to, by pozwolić mu wygrać, "złapać bandytę", dać mu satysfakcję. Dobry pozorant to doskonały obserwator i nauczyciel, który potrafi wydobyć z psa pozytywne cechy, podbudować jego samoocenę.
- Artykuł służy zwróceniu uwagi na pracę wykonywaną przez wszystkich pozorantów psów służbowych, którzy w pocie czoła przyjmują na swoje barki wszelkie ugryzienia i zasinienia - informują funkcjonariusze.