W radomskich kolekturach kolejek w piątek nie było, ale klientów przychodziło więcej niż zwykle. W kolekturze przy ul. Struga naprzeciwko targu nad rzeczką spotkaliśmy pana Edmunda Stachowiaka. Puszczał jeden zakład z plusem.
- Rzadko grywam w Lotto, głównie ze względu na brak środków, ale tym razem zdecydowałem się zapłacić ten swoisty podatek od marzeń – powiedział naszemu fotoreporterowi pan Edmund Stachowiak, który jest na emeryturze. Co zrobiłby gdyby wygrał tak dużą sumę? – Większość przekazałbym dzieciom i wnukom, a resztę przeznaczyłbym na leczenie i wyjazd do ciepłych krajów – mówi nam pan Edmund.
Pani Wiesława Ziółkowska zagrała z kolei w punkcie w Galerii Słonecznej. – Puściłam aż cztery zakłady i liczę na wygraną – mówiła nam z uśmiechem.
Najwyższa wygrana w regionie padła 16 listopada 2003 roku w Szydłowcu, a szczęśliwiec trafił wówczas 3.450.029 zł (plasuje się dopiero na 290 miejscu na liście najwyższych wygranych). W Radomiu z kolei najwięcej zainkasował gracz, który puścił swój kupon 18 czerwca 2005 roku, a przypadło mu wówczas w udziale 2.956.333 zł. Gracz ten plasuje się na 371 miejscu na liście najwyższych wypłat. 24 stycznia 2001 roku szczęśliwiec trafił z kolei w Radomiu 1 mln 744 tys. 626,4 zł, zaś 17 marca 1999 roku inny zarobił 1 mln 062 tys. 926,5 zł.
Najwyższa wygrana w historii Lotto (i zarazem gier losowych w Polsce) padła 9 lutego ub. roku w Gdyni. Wyniosła ona 33.787.496,10 zł.