- To święto szkoły, radość z rodzin, z tego, że możemy tu się spotkać wszyscy, właśnie z rodzicami, z własnym rodzeństwem, babcie, dziadkowie, nauczyciele. Na scenie prezentują się i mali, i duzi, cieszymy się z tego, że jest taki moment, kiedy możemy się na chwilę zatrzymać, poczuć integrację troszeczkę inaczej niż tylko w ławie lekcyjnej. Jest szereg atrakcji; największym powodzeniem wśród dzieci cieszy się chyba zjeżdżalnia, bo widzimy tam ogromną kolejkę - mówił nam dyrektor placówki, Jan Rychlicki.
Nauczycielka Dorota Banaś, jedna z organizatorek festynu, dodała: - Festyn to pomysł rodziców. Miło, że tak angażują się w organizacje. Zawsze możemy na nich liczyć, co bardzo nas cieszy. Podczas festynu mamy okazję zaprezentować siebie, naszą pracę, nasze dzieciaczki, które są niesamowite.
Zachęcamy do oglądania zdjęć.