Od pewnego czasu Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KWP zs. w Radomiu zajmowali się sprawą sprowadzania do Polski, a w szczególności do Radomia, luksusowych samochodów, jak porsche, bmw czy audi. Samochody były sprowadzane z państw Unii Europejskiej, a w szczególności z Czech.
Jak ustalili policjanci z KWP, prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Radomiu oraz pracownicy I Urzędu Skarbowego w Radomiu, podejrzani nakłaniali do współpracy tzw. słupy, czyli najczęściej osoby niepracujące, bez stałego miejsca zamieszkania. Na "słupy" tworzone były firmy, na które kupowane były w Unii Europejskiej samochody za kwoty netto, od których nie był odprowadzany podatek VAT na terenie Polski. Następnie samochody były sprzedawane osobom fizycznym i firmom jako pojazdy, od których został już odprowadzony podatek VAT w wysokości 23 procent od wartości pojazdu. Ponadto śledczy ustalili, że samochody te były też przerabiane na pojazdy ciężarowe, które były później rejestrowane na terenie Polski z pominięciem należnego podatku akcyzowego w wysokości 18,6 procent.
W toku prowadzonego postępowania przygotowawczego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Radomiu oraz na podstawie zebranego przez policjantów obszernego materiału dowodowego ustalono, że grupa sprowadziła do Polski ponad 800 luksusowych modeli aut, których wartość rynkowa wynosiła od 50 do 450 tys. zł. Straty Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT i akcyzowego wyniosły ok. 35 mln złotych. Policjanci i prokuratorzy zabezpieczyli także na poczet przyszłych kar ponad 160 tys. zł. U jednego z zatrzymanych odnaleziono również broń i podrabianą policyjną "blachę".
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zarzuty firmanctwa i pomocnictwa do firmanctwa, wystawiania poświadczających nieprawdę faktur VAT w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz prania brudnych pieniędzy za co grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.