Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Spór mieszkańców z drogowcami o przebieg drogi

dm, TVP3 Warszawa 2021-10-20 14:25:00

Muszą na własny koszt rozebrać i przesunąć ogrodzenia - mieszkańcy ulicy Wolanowskiej w Radomiu protestują przeciwko decyzjom wydawanym przez miejskich drogowców. Spór dotyczy posesji wzdłuż ulicy, która w przyszłości ma być przebudowana.

Ulica Wolanowska. Foto: Google Street View

Urzędnicy zarzucają mieszkańcom nielegalne zajęcie pasa drogowego wzdłuż ulicy Wolanowskiej i nakazują rozbiórkę stojących tam ogrodzeń. Właściciele nieruchomości uważają, że tereny te są ich własnością, dlatego założyli komitet protestacyjny. - Nigdy na żadnym spotkaniu nie udowodnili nam, nie przedstawili nam faktów, w postaci map lub jakichkolwiek innych procedur prawnych, że my ten teren zajęliśmy. My pokazujemy im mapy, które są sprzed 30 lat, że granice działek były tak, jak w tej chwili te płoty stoją, jak stoi mój płot, który jest 200 metrów dalej i do tej pory go nie usunąłem - tumaczył reporterce TVP3 Warszawa Sylwester Wójcik, jeden z mieszkańców.

Na półkilometrowym odcinku ulicy do rozebrania jest 13 ogrodzeń. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji tłumaczy, że problem to wynik zaniedbań poprzedniego ustroju. Ulica Wolanowska wykazała go, bo jest szykowana do remontu. - Tereny, na których znajdują się te ogrodzenia, to są tak naprawdę działki Skarbu Państwa. One zostały decyzją wojewody właśnie na Skarb Państwa przekazane, zatem mieszkańcy muszą rozebrać te ogrodzenia - powiedział z kolei Dawid Puton, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Sprawa budzi kontrowersje, bo o tym, że część nieruchomości znajduje się w pasie drogowym mieszkańcy dowiedzieli się po 30 latach. - Ten teren nigdy nie był we władaniu Skarbu Państwa, bo te działki były ogrodzone do rowu odwadniającego, czyli jak mógł być Skarb Państwa w użytkowaniu ziemi, którą moja rodzina miała ogrodzoną - mówił Tomasz Kozłowski, kolejny mieszkaniec z ul. Wolanowskiej. - To stoi tak jak u mnie 45 lat, w dobrej wierze jest 20 lat zasiedzenia, nikt się nie czepiał - dodał Piotr Bieniek. - Największą pretensję mamy do sposobu załatwienia tematu - nacisk, groźba, nacisk, groźba - dodał z kolei Marian Mordka.

Mieszkańcy otrzymali już wezwania do rozbiórki ogrodzeń pod groźbą kar finansowych, zapowiadają, że skierują sprawę na drogę sądową.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych