Jak powiedział Falk Rohmberger w rozmowie z Radom24.pl, naprawiono już spękania nawierzchni na 2 kilometrach starego pasa. Badania wykazały, że stary pas będzie można wykorzystać jako podbudowę nowej nawierzchni. Przygotowano także podbudowę pod budowę nowych 500 m. Na miejscu specjaliści z Max Bögl postawili własną betoniarnię, w której - jak zapewniają - będą produkować beton najwyższej jakości, odpowiedni na pasy startowe.
Zdaniem Falka Rohmbergera, prace przy pasie radomskiego lotniska mogą się zakończyć szybciej niż przy innych tego typu projektach, gdyż nie są wykonywane "pod ruchem lotniczym", jak to miało miejsce w przypadku innych inwestycji realizowanych przez Max Bögl w Polsce - na lotniskach w Krakowie, Wrocławiu, Katowicach czy Wrocławiu. W sumie w naszym kraju Max Bögl wykonał prace na kwotę 450 mln zł. Koszt kontraktu w Radomiu to prawie 147 mln zł. Rozpoczęto już zwożenie wszelkich potrzebnych do inwestycji materiałów. - Docelowo ich hałdy mają sięgać wysokości 4-5 piętra - informuje Paweł Pułkownik, dyrektor kontraktu.
- Tworzymy duże zapasy, ale i tak, gdy na wiosnę ruszymy z właściwymi robotami przy układaniu powierzchni pasa, codziennie będziemy potrzebowali jednego pociągu z 2,5 tysiącami ton materiałów - informuje Falk Rohmberger, z którym wkrótce na Radom24.pl ciekawy wywiad.