Spotkanie odbyło się przed szpitalem na ul. Tochtermana. - Konsultowałem to z ordynatorami. Powiedzieli mi, że w pierwszej kolejności trzeba zrobić remont tego szpitala. Dziś jedną windą wozimy chorych, nieboszczyków, żywność i wszystkich, którzy przyjdą do szpitala w odwiedziny - tak m.in. uzasadniał Ryszard Fałek konieczność remontu lecznicy.
Jak stwierdził kandydat na prezydenta w szpitalu mają zostać wymienione łóżka, powstać nowe sale pooperacyjne. Konieczne jest też rozdzielenie pacjentów nietrzeźwych od pozostałych. Ponadto, w przypadku wygrania wyborów, kandydat zadeklarował gotowość budowy oddziału rehabilitacji, zakup co roku trzech karetek do pogotowia ratunkowego oraz walkę ze smogiem.
Skąd na to wszystko wziąć pieniądze? - Zlikwiduję port lotniczy. Zostanie nam co roku 17,5 mln złotych - tłumaczy Ryszard Fałek.
Jarosław Kowalik poruszył temat parkingu przed szpitalem: - W tej kadencji radni wycofali pieniądze na remont tego parkingu, a wymaga on natychmiastowej inwestycji. Przyjeżdżają tu nie tylko mieszkańcy naszego miasta, ale również z innych. To jest nasza wizytówka. A można zrobić dwukrotną liczbę miejsc jaka jest w tej chwili, budując parking dwupoziomowy.
Bezpartyjni Radomianie chcą stworzyć sieć parkingów okalającą centrum miasta, by ograniczyć Strefę Płatnego Parkowania. Parking przed szpitalem ma być bezpłatny dla wszystkich odwiedzających lecznicę.
Radny Kazimierz Woźniak odniósł się m.in. do scysji przewodniczącego Rady Miejskiej, Dariusza Wójcika z przewodniczący PO w Radomiu, Rafałem Rajkowski. - Przewodniczący powinien godnie reprezentować Radę Miejską. Nie może używać publicznie takich słów, że nazwywa kogoś zerem, że nie poda komuś ręki. Deprecjonuje to osobę obecnego przewodniczącego Rady Miejskiej. Apeluje by przynajmniej przeprosił, bo taka wypowiedź rzutuje na postrzeganie pozostałych radnych - powiedział Kazimierz Woźniak.
Ryszard Fałek dodał: - To była wielka wulgarność i chamstwo. Nie godzi się przewodniczącemu Rady Miejskiej tak się zachowywać. Dlatego apeluję do pana przewodniczącego, żeby się podał do dymisji.
Więcej na wideo powyżej.