Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Radomski policjant poprosił o zwolnienie ze służby, bo ''liczą się tylko sztucznie pompowane statystyki''

dm, WP 2018-04-06 08:39:00

Nie chcę być dłużej identyfikowany z tą służbą, nadal liczą się tylko sztucznie pompowane statystyki. Wydawane polecenia są oderwane od realiów życia codziennego. Nie jestem już dłużej w stanie wykonywać obowiązków służbowych - napisał policjant z Radomia, prosząc komendanta o zwolnienie ze służby.

Swój raport nie tylko wysyłał do mł. ins. Sławomira Reka, szefa radomskiej policji, ale jeszcze upublicznił w mediach społecznościowych. Na policyjnych forach internetowych, Twitterze i Facebooku raport stał dowodem na frustrację w szeregach policjantów - pisze Wirtualna Polska.

Policjant zwrócił się z prośbą o zwolnienie ze służby z dniem 28 marca. Swoją prośbę motywował tym, iż "nie chcę być już dłużej identyfikowany z tą służbą; przez wszystkie lata mojej służby liczyły i nadal liczą się tylko sztucznie pompowane statystyki. Jedyną szansą rozwoju zawodowego jest protekcja, której skutkiem jest obsadzanie stanowisk służbowych coraz bardziej niekompetentnymi osobami."

Dalej w "raporcie" czytamy: "Z uwagi na wydawane przez takie osoby polecenia oderwane od realiów życia codziennego, nie jestem już dłużej w stanie należycie wykonywać powierzonych mi obowiązków służbowych. Z uwagi na powyższe jestem zmuszony wystąpić ze służby w Policji i wnoszę o rozpatrzenie mojej prośby."

Komendant Rek nie spełnił prośby policjanta. Odmówił zwolnienia w trybie natychmiastowym wskazując, że policjant zostanie zwolniony w trybie ustawowym, czyli w czasie do 3 miesięcy.

- Funkcjonariusz nabył prawa emerytalne i to była jego suwerenna decyzja o skierowaniu takiej prośby. Jej uzasadnienie jest odzwierciedleniem indywidualnego stanowiska tego policjanta i jest to jednostkowy przypadek takiej argumentacji w naszym garnizonie - mówi podinsp. Katarzyna Kucharska, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Radomiu.

Komentuje też zawarte w raporcie zarzuty o pompowaniu statystyk. - Policjanci są zobowiązani do efektywnego pełnienia służby, jednak, jak to wielokrotnie podkreślaliśmy, nie statystyki, czy ilość podejmowanych interwencji jest priorytetem w naszej służbie, ale przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom - dodaje podinspektor.

Frustracja, protest i bunt

Inaczej sprawę widzą policyjni związkowcy. - Coraz częściej zgłaszają się do nas policjanci rozczarowani realiami pracy. Zarabiają mniej niż kasjerzy w sklepach. Utracili przywilej odejścia na emeryturę po 15 latach pracy. Coraz mniej jest chętnych do służby - mówi Dariusz Brzezicki, przewodniczący NSZZ Policjantów w Radomiu. Przedstawiciele związków domagają się 650 zł podwyżki na jednego funkcjonariusza.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych