- Z raportu, który został sporządzony, wynika, że są rozbieżności na kwotę około 15 mln zł w stosunku do wykonanych prac, a zapłaconych za te prace pieniędzy. W raporcie widnieje kilka pozycji, chociażby kwota 895 tys. zł (100%) za trybuny mobilne, których w hali brak. Zapłacono też za zadaszenie na stadionie, a przecież go nie ma, nie zostało to wykonane. To cała lista rozbieżności, więc pytamy prezydenta: gdzie są trybuny, zadaszenie, te wszystkie elementy, za które miasto zapłaciło, a ich nie ma? - rozpoczął Marek Suski.
Andrzej Kosztowniak z kolei mówił: - Panowie Janduła i Frysztak nie poradzili sobie z tą wielką inwestycją, przerosło to ich, więc żądamy ich dymisji. Nie może być tak, że nie wiadomo, gdzie podziało się tyle pieniędzy. Chciałbym też przypomnieć, że dofinansowanie na budowę RCS ze strony skarbu państwa wynosi prawie 40 mln zł, więc za sekundę to będzie nasz kolejny problem, gdyż nie ma żadnej daty rozwiązania tej sytuacji.
- Skandaliczne działanie prezesa Janduły polega też na tym, że stworzył on w MOSiR pion odpowiedzialny za RCS, który zatrudnia 11 osób. Jest m.in. kierowca czy menadżer hali, który ma odpowiadać za organizację imprez. Co te osoby od roku robią w RCS, które przecież boryka się z tyloma problemami i nie wiadomo, kiedy zostanie oddane do użytku. Czy nie jest to wyciąganie pieniędzy z MOSiR? - zapytał Wojciech Skurkiewicz.
Kinga Bogusz przypomniała, że jako radni wyrazili swoje zainteresowanie tą inwestycją, zwołując np. Komisję Rewizyjną czy nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej. - Na tych spotkaniach nie poinformowano nas o problemach, które dla chociażby prezydenta, były już znane. To jest niedopuszczalne. Jako radni, dalej będzie drążyć ten temat i będziemy starali się wyjaśnić, co stało się z tymi pieniędzmy, gdzie one są i będziemy starali się je odzyskać - powiedziała przewodnicząca RM.
- W piśmie Maxto do Radosława Witkowskiego, m.in. czytamy, że firma zwraca się do prezydenta o podjęcie czynności kontrolnych i nadzorczych nad inwestycją. Jest to nie do pomyślenia, że jeden z konsorcjantów prosi włodarza miasta o podjęcie jakichkolwiek działań. Prezydent sam powinien to zrobić. Teraz słyszę głosy zadowolenia, że niedługo zostanie ogłoszony przetarg, a gdzie odpowiedź na pytanie dot. pieniędzy, które zniknęły? - dodał Łukasz Podlewski.
Więcej na załączonym powyżej wideo.