- W naszym mieście w ostatnim okresie dzieje się bardzo źle. Wyrzucono w błoto 600 tys. zł na parking przy ul. Kelles-Krauza, ponieważ nikt nie pomyślał, aby zrobić ekspertyzę, która dowiodła, że ten budynek nie nadaje się do żadnego użytkowania. Prezydent mówi o ograniczaniu wydatków, a wyrzuca w błoto taką kwotę, a teraz jeszcze chce sprzedać działkę, na której stoi parking - rozpoczął Patryk Fajdek.

Po chwili radomski koorydynator Wiosny Roberta Biedronia, dodał: - To nie jedyna inwestycja, w której miasto wydaje pieniądze bez opamiętania, bez żadnej analizy. Na budowę RCS przepłacamy już dwukrotnie, ale ta telenowela, której bohaterem jest skarbonka bez dna, trwa dalej i trwać będzie (...). My chcemy jasno zadeklarować: Lewica będzie rozsądna, będziemy patrzeć na każdą decyzję prezydenta, będziemy obserwować wydatki, nie będziemy zachowywać się jak nieudolni radni, którzy nie wiedzą, za czym głosują. Radomska Lewica będzie pilnowała prezydenta, bo jesteśmy stąd i kochamy to miasto.

- Z inwestycjami w Radomiu dzieje się coś złego. Próbę sprzedaży przez prezydenta działki na Kelles-Krauza, odbieram jako zatuszowanie pewnych problemów. My oczywiście na to nie pozwolimy i w związku z tym, że zostało już złożone zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury, my składamy do Ministra Sprawiedliwości prośbę o nadzór jurysdykcyjny - mówił Arkadiusz Iwaniak.

Następnie poseł Lewicy powiedział, że dziś złożą w UM pismo z pytaniami do prezydenta Radomia ws. budowy RCS. - Deklarujemy, że w najbliższym czasie zorganizujemy w tej sprawie konferencję, a jeśli po odpowiedziach prezydenta, będziemy mieli wątpliwości, to złożymy doniesienie do prokuratury (...). Radom potrzebuje dobrego gospodarza, który będzie oglądał każdą złotówkę, w szczególności w tych trudnych czasach - usłyszeliśmy.

Więcej na załączonym powyżej wideo.